Marvel/Disney+
W zeszłym miesiącu Kevin Feige, prezes Marvel Studios, stwierdził, że Disney+ "zdewaluował" markę MCU. Przyznał, że tego było po prostu za dużo, pomimo że był to duży impuls ze strony firmy. Zostali postawieni w samym środku pewnego nakazu, w którym Disney zażądał więcej treści dla swojej nowo uruchomionej platformy streamingowej. Marvel Studios chętnie skorzystało z okazji, aby wprowadzić kolejne komiksowe postacie, jak Moon Knight i She-Hulk. Poza tym skupiono się na drugoplanowych bohaterach z filmów, jak Loki czy Scarlet Witch.
Początkowo pomysł się sprawdzał, ale później zainteresowanie filmami i serialami zaczęło spadać, co doprowadziło do spadku sprzedaży biletów. Według The Wrap w pierwszym kwartale 2025 roku Disney+ utracił 700 tys. subskrybentów.
fot. Disney+Dlaczego Marvel już nie obchodzi widzów?
Teraz pojawiły się komentarze ludzi z wewnątrz branży na temat wpływu ekspansji Disneya w streamingu na Marvela, Gwiezdne Wojny oraz Pixara. Jeden z doświadczonych producentów powiedział:
Inny dyrektor ds. marketingu zauważył, że kiedyś oglądanie filmu z franczyzy Gwiezdnych Wojen było czymś wyjątkowym. Dodał, że jest różnica między wydawaniem filmu co cztery lata a emitowaniem trzech seriali przez cały czas oraz premierą filmu co roku.
Lucasfilm wyciągnął z tego wnioski, ponieważ poza drugim sezonem Ahsoki nie ma w planach żadnych innych seriali z Gwiezdnych Wojen. Natomiast w 2026 roku trafi do kin produkcja Star Wars: The Mandalorian and Grogu.
fot. materiały prasoweKrytyka Marvela
Dave Gonzales, współautor MCU: The Reign of Marvel Studios, stwierdził, że to wszystko nadszarpnęło markę. Wszystkie submarki uległy erozji, bo wszystko znajdowało się w fazie rozwoju.
Dodał potem, że Marvel Studios kręcił seriale jak filmy (np. WandaVision), które kosztowały setki milionów dolarów. Z powodu tej strategii najbardziej ucierpiał Pixar, który wchodzi w skład korporacji The Walt Disney Company. Animowane filmy tego studia, które trafiły do kin w ostatnich latach, jak Buzz Astral, Między nami żywiołami, Elio czy To nie wypanda, nie poradziły sobie zbyt dobrze w box office. Wyjątkiem jest W głowie się nie mieści 2, które zarobiło niemal 1,7 miliarda dolarów.
fot. Pixar Animation StudiosŹródło: comicbookmovie.com