fot. materiały prasowe
Wiele na to wskazuje, że po ponad dwóch dekadach nowy aktorski film o He-Manie w końcu powstanie. W ostatnich latach Masters of the Universe przechodził z rąk do rąk i najpierw projektem zainteresowany było Warner Bros., żeby później prawa przejęło Sony Pictures, a następnie Netflix. W ubiegłym roku platforma zrezygnowała z filmu, a projektem zainteresował się Amazon MGM Studios. Wytwórnia jest zdeterminowana, aby nakręcić film i właśnie znaleźli odpowiedniego aktora, który wcieli się w He-Mana.
Masters of the Universe - Nicholas Galitzine zostanie nowym He-Manem
Ogłoszono, że popularnego bohatera zagra Nicholas Galitzine. 30-letniego aktora niedawno mogliśmy oglądać u boku Anne Hathaway w filmie Na samą myśl o Tobie, a także serialu Mary & George od stacji STARZ. Znany jest także z ról w Szkole czarownic: Dziedzictwo, Kopciuszku, Purpurowym sercu, Red, White & Royal Blue oraz Na dnie.
Nicholas Galitzine - poprzednie role aktora
Reżyserem Masters of the Universe jest Travis Knight, twórca Bumblebee. Scenariusz napisał Chris Butler.
Historia skupia się na 10-letnim księciu Adamie, który rozbija się na Ziemi w swoim statku kosmicznym. Zostaje on odseparowany od swojego miecza mocy. Tylko on łączy go z jego domem na planecie Eternia. Odszukanie go zajęło mu dwadzieścia lat. Teraz książę Adam musi dotrzeć do swojego domu i bronić go przed siłami Szkieletora. Aby jednak pokonał takiego potężnego przeciwnika, musi n odkryć tajemnicę swojej przeszłości i zostać He-Manem - najpotężniejszym człowiekiem w galaktyce.
Masters of the Universe – premierę zaplanowano na 5 czerwca 2026 roku.
Źródło: Variety