14. odcinek 6. sezonu The Walking Dead pt. Twice as Far okazał się ostatnim, w którym zobaczyliśmy Merritt Wever w roli Denise. Bohaterka zginęła w wyniku strzały, jaka trafiła prosto w jej oko, a wystrzelona została z kuszy Daryla, którą przywłaszczył sobie swego czasu Dwight.

- Od początku wiedziałam, że mój angaż do serialu zamknie się na jednym sezonie. To było niezwykłe doświadczenie, ale nie zaskoczyła mnie wiadomość o tym, że Denise zginie. Zakładałam, że tak się stanie. Kilka tygodni przed rozpoczęciem zdjęć do tego odcinka, Scott zadzwonił do mnie i powiedział o wszystkim - wspomina Wever w rozmowie z EW.com.

Czytaj także: Gra o tron – 6. sezon będzie najlepszy ze wszystkich

Osoby znające komiksy wiedzą, że w taki sam sposób w komiksach ginie Abraham, a twórcy kolejny raz postanowili nieco zmienić fabułę serialu.

- Nie wiedziałam o tym, bo nie czytałam komiksów. Słyszałam teorie od innych aktorów, którzy czytali niektóre komiksy, ale nie znałam szczegółów. Nie wiedziałam też, jak w komiksach wyglądała Denise. Przygotowywałam się do zupełnie nowej roli. Pewnie też dlatego nie odczuwałam nic przy kręceniu sceny śmierci. Jedyne co mnie bolało to fakt, że muszę opuszczać tych fantastycznych ludzi na planie - dodała aktorka.

‏The Walking Dead w Polsce można oglądać na kanale FOX.