Fot. Materiały prasowe
Od pierwszych zapowiedzi trudno było powiedzieć, czym Minecraft w wersji aktorskiej tak naprawdę będzie. Zapowiedzi u fanów wzbudziły niepokój, ale pierwsze reakcje, które pojawiły się jakiś czas temu w sieci zwiastowały głupkowaty, ale zapewniający rozrywkę i odmóżdżenie seans. W ostatnich latach klątwa adaptacji gier komputerowych odeszła w niebyt i jest coraz mniej porażek finansowych, a filmy te podobają się nawet krytykom. Czy Minecraft również do nich należy? A może klątwa powróciła?
W serwisie Rotten Tomatoes w chwili pisania tego tekstu, Minecraft: Film ma 51% pozytywnych opinii od krytyków na bazie 85 opinii. Przekłada się to na średnią na poziomie 5.1/10. Dla porównania inne klasyki od reżysera, Jareda Hessa:
- Napoleon Wybuchowiec - 72%
- Nacho Libre - 39%
MCU, miecz świetlny i czapka Myszki Miki: nowy plakat do Lilo i Stich rozgrzeje serca fanów Disneya
Minecraft - recenzje krytyków
Odbiór filmu w głównej mierze zależy od tego, czy jest się fanem gry i podchodzi do tej produkcji z lekką pobłażliwością i świadomością, że nie będzie to ambitne dzieło o wysokiej jakości. Fabuła jest praktycznie nieistniejąca, a całość przeładowana jest żartami i humorem, który do jednych trafi, a do innych nie. Jest całe mnóstwo nawiązań do gry i mrugania okiem do fanów, co może im się spodobać, ale jednocześnie zdezorientować wszystkich, którzy nigdy przedtem nie obracali się w tym świecie. Generalnie Minecraft jest dosłownie tym, czego można się było po nim spodziewać. To głupkowata i lekka produkcja, która przypomina dawne adaptacje gier.
Krytycy zauważają jednak kilka większych problemów. Humorystyczny ton całej produkcji momentami koliduje z zadziwiająco brutalną i mroczną akcją, która chwilami się pojawia. Pada też porównanie produkcji do generatywnego AI, ponieważ ta wizualnie wcale nie prezentuje się najlepiej. Scenariusz i ton otrzymują najwięcej ciosów od recenzentów, ponieważ brakuje jakiejkolwiek koherentności. Całość sprowadza się do głupich żartów, absurdu i easter eggów. Minecraft jest nie tyle normalnym, pełnoprawnym filmem, a przypomina przejażdżkę po parku rozrywki, gdzie odhacza się kolejne atrakcje.
Całościowo produkcja może przypaść do gustu fanom i oferuje też rozrywkę dla całych rodzin, o której jednak szybko się zapomni po zakończeniu seansu. W jego trakcie zapewnia mimo wszystko nieprzewidywalną rozrywkę charakterystyczną dla wrażeń, które się ma podczas grania w grę.
Źródło: rottentomatoes.com