Chris Young, starszy wiceprezydent Entertainment Lab w Nickelodeon, poinformował, że zajmie się produkcją serialu z pograniczna nowych i starych mediów. Meet the Voxels opowie historię rodziny Voxeli składającej się z bohaterów gier komputerowych. Widzowie poznają losy 13-letniego Huntera, gwiazdy laser tagów oraz  16-letniej Maude specjalizującej się w zbijaniu baniek (zbieżność z bubble shooterami nieprzypadkowa). Jest jeszcze ich brat Cody, który nie podjął decyzji o swojej specjalizacji. A o harmonijny rozwój tej gromadki zadba dwójka dość nietypowych rodziców. Mama, mistrzyni bijatyk, oraz tata, który święcił triumfy klasycznych grach z lat 90., ale wycofał się z tego biznesu.

Zobacz także:

-

Godzilla: The Planet Eater – pierwszy teaser finału trylogii anime Netflixa

-

DC idzie po Wasze dzieci. Powstanie animacja Super Pets ze zwierzakami

Tyle w kwestii fabuły, znacznie ciekawiej zapowiada się to, w jaki sposób zostanie zrealizowany ten serial. Twórcy planują w pełni oddać charakter współczesnego świata elektronicznej rozgrywki, dlatego Meet the Voxels będzie wykorzystywać technologię wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości.

Dość niezwykłe w Meet the Voxels będzie to, że serial będzie realizowany za pośrednictwem silnika graficznego wykorzystywanego do produkcji gier. Dzięki temu twórcy będą wypuszczać nie tylko produkcje typowo telewizyjne, lecz także odcinki przeznaczone do oglądania w VR i AR.

Jesteśmy ciekawi, jak zakończy się ten eksperyment. Nickelodeon ma już doświadczenie z technologią VR, dlatego nie zdziwię się, jeśli serial osiągnie sukces. Pracownicy Entertainment Lab stworzyli m.in. wirtualne doświadczenie SlimeZone oraz sferyczną animację The Loud House 360. Jeśli Meet the Voxels spodoba się widzom, być może inne stacje również sięgną po to rozwiązanie. Nie można wykluczyć, że w przyszłości powstanie więcej filmów, które wykorzystują zarówno klasyczne, jak i nowoczesne media.