

Aktor ponownie podkreśla, że chcą, aby ich projekt był autentyczny i bardzo wierny komiksowi. To według Evansa oznacza, że historia ich filmu będzie bardzo różnić się od produkcji z Brandonem Lee.
Zaznacza, że nie mają zamiaru próbować kopiować ani rywalizować z kultowym filmem z Lee, gdyż jest to pokaz genialnego kina. To że będą bliżsi komiksowi sprawi, że mogą opowiedzieć historię w kompletnie inny sposób z elementami, które są ciekawe, ale zostały w innych produkcjach pominięte.
Opowiada, że obecnie jest w trakcie fizycznego przygotowania do roli i jeszcze nie miał okazji sprawdzić, jak będzie wyglądać w charakteryzacji bohatera.

