

Casey Bloys potwierdził, że filmowy Deadwood dostaje zielone światło na realizację. Zdjęcia mają ruszyć w październiku 2018 roku. Za kamerą stanie Daniel Minahan, który ma na koncie cztery odcinki Deadwood oraz kilka odcinków Game of Thrones. Za scenariusz odpowiada twórca serialu, David Milch.
Sam dyrektor programowy przypuszcza, że film mógłby zadebiutować wiosną 2019 roku, ale nie chce tego z całą pewnością ogłaszać. Mówi, że niech najpierw zakończą się zdjęcia, więc innymi słowy ustalą datę premiery, gdy już będą pewni, że twórcy dostali tyle czasu na realizację, ile potrzebują.
Nie wiadomo, jaka będzie fabuła filmu. Bloys wspomniał też, że z uwagi na znane nazwiska w obsadzie, zebranie ich na jesienny plan jest logistycznym koszmarem. Nie ogłoszono jednak nazwisk aktorów, którzy powrócą.
Źródło: deadline.com / zdjęcie główne: materiały prasowe

