Policjanci mają zakaz chodzenia na „Drogówkę”
"Drogówka" Wojciecha Smarzowskiego tak zirytowała wiceszefa policji Krzysztofa Gajewskiego, że zakazał policjantom chodzenia na niego - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
"Drogówka" Wojciecha Smarzowskiego tak zirytowała wiceszefa policji Krzysztofa Gajewskiego, że zakazał policjantom chodzenia na niego - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Policjanci śmieją się, że powstaje "indeks dzieł zakazanych przez komendę główną". A ekspert ds. służb mundurowych przekonuje, że dziś korupcja w policji to margines.
Zakaz chodzenia na "Drogówkę" miał wydać gen. Gajewskina specjalnie zorganizowanej wideokonferencji. Kierownictwo policji nie jest jednak jednomyślne - szef policji gen. Marek Działoszyński uważa film za "ciekawy i ważny", a rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski tłumaczył, że "chodziło tylko o to, aby policjanci nie dali się wciągnąć w reklamę tego filmu i nie wybierali się na pokazy w mundurach".
Warto przytoczyć wyniki przygotowanego na zlecenie "DGP" sondażu Homo Homini, z którego wynika, że do wręczania policjantom łapówek przyznaje się 6,5 proc. badanych. Ale Zbigniew Rau, były wiceminister spraw wewnętrznych w rządzie Jarosława Kaczyńskiego nadzorujący policję, Straż Graniczną i BOR przekonuje, że dziś łapownictwo w policji to margines.
Najnowszy film Smarzowskiego to historia siedmiu policjantów, których poza pracą łączy przyjaźń, imprezy, sportowe samochody i wspólne interesy. Ich mały, zamknięty świat z pozoru działa doskonale. Wszystko się zmienia, gdy w tajemniczych okolicznościach ginie jeden z nich. O morderstwo zostaje oskarżony sierżant Ryszard Król (Bartek Topa). Próbując oczyścić się z zarzutów, odkrywa prawdę o przestępczych powiązaniach na najwyższych szczeblach władzy.
Źródło: stopklatka.pl

Najlepsze z 24h


naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1985, kończy 40 lat
ur. 1988, kończy 37 lat
ur. 1980, kończy 45 lat
ur. 1982, kończy 43 lat
ur. 1986, kończy 39 lat

