Prawda za opóźnieniem „G.I. Joe: Odwet”
Portal Deadline.com dokopał się do prawdziwej przyczyny zmiany premiery widowiska "G.I. Joe: Odwet" na marzec 2013 roku. 3D to tylko jeden z powodów.
Portal Deadline.com dokopał się do prawdziwej przyczyny zmiany premiery widowiska "G.I. Joe: Odwet" na marzec 2013 roku. 3D to tylko jeden z powodów.

Oficjalnie mówiono, że powodem 9-miesięcznego opóźnienia jest chęć dodania 3D. Okazuje się, że włodarze Paramountu mieli obawy przed porażką filmu po pokazach testowych. Opinie film zbierał dobre, lecz wyróżniano dwa minusy.
Pierwszy i zarazem kluczowy wpływ na ich decyzję miał fakt, że na początku ginie postać grana przez Channinga Tatuma. Aktor nie był gwiazdą przy pierwszej części, lecz teraz to się zmieniło. Zwłaszcza w tym roku po sukcesach dwóch filmów - "21 Jump Street" oraz "I że cię nie opuszczę". Z testowych pokazów wynikało, że widzom podobała się relacja postaci Tatuma i Dwayne'a Johnsona. Okazuje się, że tym drugim elementem, którego brakowało widzom, bylo 3D. Przez najbliższe 9 miesięcy będą dokrętki, w których twórcy zmienią wątek postaci Tatuma, który nie zostanie uśmiercony. Dodane zostaną także sceny pod 3D.
Obawy włodarzy wzbudziły porażki komercyjne dwóch superprodukcji - "Johna Cartera" i zwłaszcza "Battleship: Bitwa o Ziemię", która pomimo emisji w 2D nie przyciągnęła Amerykanów do kin. Według nich brak 3D spowodowałby finansowe straty.
Podkreślają, że 9 miesięcy to wystarczający czas, aby dokonać dobrej konwersji. Sam James Cameron nie raz mówił, że okres od 9 do 12 miesięcy jest idealny, aby efekt konwersji był poprawny. Na pewno jest to dobre podejście, gdyż wiele hollywoodzkich widowisk poświęca na to maksymalnie do dwóch miesięcy.



naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1971, kończy 54 lat
ur. 1970, kończy 55 lat
ur. 1987, kończy 38 lat
ur. 1999, kończy 26 lat
ur. 1957, kończy 68 lat

