Nowe odcinki Reachera są już dostępne na Amazon Prime Video. Tymczasem odtwórca tytułowego bohatera, Alan Ritchson, zdradził parę ciekawostek zza kulis serialu. Ujawnił między innymi nazwisko aktora, który dla niego stanowił ogromną inspirację. 

Reacher - Alan Ritchson o wyczynach kaskaderskich oraz inspirującym aktorze

Podczas kręcenia jednej ze scen, Ritchson poważnie zranił się w głowę. W trakcie wywiadu dla The Associated Press wyjaśnił, że chodzi o sekwencję bitewną z pierwszego sezonu. 
- W pierwszym sezonie kręciliśmy walkę, podczas której zostałem uderzony w głowę wazonem (ze szkła cukrowego) i wylądowałem w basenie z bandytą. To było strasznie bolesne. Miałem na sobie czapkę. Wazon uderzył mnie tak mocno, że kiedy ją zdjąłem, krew zaczęła lecieć z mojej głowy.
W trakcie kręcenia zdjęć do drugiego sezonu, aktor miał nowego dublera - Ryana Tarrana. Rozmawiając z The Hollywood Reporter, Ritchson zachwalał kaskadera. 
- Jest jednym z najlepszych. Ukradłem go od najlepszych aktorów - mam nadzieję, że są wkurzeni z tego powodu. Oby odczuli stratę i wstyd za pozwolenie mu odejść.
Zobacz galerię
foto. materiały prasowe
+2 więcej
Jack Reacher był wielokrotnie porównywany do ikonicznych bohaterów filmów akcji, takich jak Rambo czyli John Matrix. Ritchson jednak wymienił Harrisona Forda jako osobę, która najbardziej wpłynęła na jego ostateczny występ. Docenił złośliwość, którą aktor wprowadzał do swoich bohaterów. 
- To, jak on rozbawia widza, wypowiadając kwestię z zaciśniętymi zębami... Teraz niewielu mężczyzn tak potrafi. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓ ⇓ Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Wiedźmin na zdjęciach z planu 4. sezonu. Pierwsze spojrzenie na nowy kostium Geralta
Agent Recon ma zwiastun. Chuck Norris powraca i kopie tyłki kosmitom
Kiedy rozgrywa się Deadpool & Wolverine w MCU? Nowe zdjęcia mogą to zdradzać
Nowe The Office oficjalnie zamówione przez Peacock. Wiemy, gdzie będzie rozgrywać się akcja serialu
Skomentuj