

Rebecca Ferguson we franczyzie Mission: Impossible grała Ilsę Faust. Aktorka w podcaście UnWrapped wypowiedziała się na temat śmierci swojej bohaterki w 7.części. Na decyzję o odejściu wpłynęły między innymi długie przestoje w trakcie kręcenia filmów - tym dłuższe, im więcej postaci zostaje wprowadzonych.
Rebecca Ferguson - dlaczego odeszła z Mission: Impossible?
Ale Ilsa stawała się graczem drużynowym. Każdy może mieć swój punkt widzenia, ale dla mnie zawsze była niegrzecznym i nieprzewidywalnym łotrzykiem. Biorąc pod uwagę to, jak wiele postaci się pojawiło, nie wydawało mi się, by pozostało dość miejsca na to, kim była.

Przyznam samolubnie, że kręcenie filmu z serii Mission: Impossible zajmuje dużo czasu. I o ile nie będziesz miał również dużo czasu ekranowego, to będziesz musiał spędzić go siedząc i czekając na nakręcenie dużego filmu, co może potrwać nawet rok. To duże poświęcenie.
Jest moment, w którym zaczynasz myśleć, że to musi być tego warte - nie wystarczy kochać tę postać i tę historię. Chcę pracować, naprawdę. Nie chcę siedzieć w przyczepie wiedząc, że może pojawi się jeszcze scena w napisach końcowych.
Musisz skakać, kiedy ci karzą - dlatego jest to cudowne. Jesteś świetnie wyszkolony, masz wspaniałe umiejętności. To jest tak odurzająco ekscytujące, kiedy rzeczywiście kręcisz sceny, ale jest w tym mnóstwo czekania. A im więcej wprowadza się postaci, tym ten czas się wydłuża.
Źródło: screenrant.com

