Paul Haggis to znany filmowiec, który ma w swoim dorobku dwie statuetki Oscara za film Crash. Reżyser został pozwany do sądu przez Haleigh Breest, która utrzymuje, że została przez niego zgwałcona w 2013 roku w jego mieszkaniu. Pozew został złożony 15 grudnia, jednak sam Haggis stanowczo zaprzeczył wszystkim doniesieniom. Dodatkowo oświadczył, że domniemana ofiara wcześniej zastraszała go ewentualnym pozwem jeśli nie zapłaci jej 9 mln dolarów, w związku z czym złożył przeciwko niej własny pozew. Teraz jednak do sprawy zaczynają dołączać kolejne głosy.

Zobacz także:

-

T.J. Miller oskarżony o molestowanie. Jest odpowiedź komika

-

Twórca serialu The Royals zwolniony po oskarżeniach o molestowanie

Trzy kolejne kobiety oskarżają Haggisa o molestowanie, w tym jedna o gwałt. Wszystkie chcą zachować anonimowość. Ich zeznania są podobne - w każdym z trzech przypadków sytuacja miała rozpocząć się u progu ich kariery w branży filmowej. Pierwsza z nich utrzymuje, że w 1996 roku, kiedy miała 28 lat i pracowała przy programie telewizyjnym, którego Haggis był producentem, otrzymała polecenie spotkania w biurze. Wszyscy zdążyli opuścić budynek, jednak kobieta utrzymuje, że nie czuła się dziwnie, ponieważ w swoim mniemaniu wykonywała polecenie służbowe. Gdy zostali sami, Haggis miał pocałować ją wbrew jej woli, a gdy zaczęła stawiać opór - unieruchomić i zastraszyć utratą pracy. Kobieta wyjawiła, że reżyser zmusił ją do seksu oralnego, a następnie zgwałcił. O sytuacji powiedziała swojej przyjaciółce z pracy dopiero po kilku dniach, jednak obydwie bały się podjąć jakiekolwiek działania w tej sprawie.

Druga kobieta w chwili napaści miała mieć 30 lat. W 2000 roku udała się do biura Haggisa by przedstawić mu pomysł na nowy program telewizyjny. Spotkanie miało odbyć się w godzinach wieczornym, w związku z czym budynek był pusty. W biurze Haggisa stała butelka wina, a on sam rozpoczął rozmowę od prywatnych tematów - zdaniem kobiety, oświadczył, że żona udzieliła mu zgody na romanse pozamałżeńskie, a następnie próbował ją pocałować. Przestraszona natychmiast uciekła z biura i choć reżyser próbował ją gonić, zdołała dostać się do samochodu i odjechać.

Ostatnia z kobiet utrzymuje, że zdarzenie z jej udziałem miało miejsce niedawno, bo w 2015 roku. Reżysera znała wówczas z imprez filmowych. Po jednym z bankietów kobieta wzięła taksówkę, do której dosiadł się również Haggis. Gdy dotarli do jej mieszkania, on również wysiadł, co bardzo ją zaniepokoiło. Pobiegła do swojego mieszkania i zamknęła za sobą drzwi. Haggis próbował dostać się do środka, jednak po jakimś czasie odszedł. Przez następne 24 godziny miał nękać ją smsami.

Nie ma jeszcze odpowiedzi ze strony reżysera.