

Dwayne Johnson jest bardzo podekscytowany kinową wersją serialu "Baywatch". Póki co o filmie oficjalnie wiemy tyle, że u boku byłego wrestlera wystąpi Zac Efron, a za kamera stanie Seth Gordon. Produkcja ma otrzymać kategorię wiekową "R":
Zupełnie inaczej do całej sytuacji podchodzi gwiazda serialu, Pamela Anderson, która uważa, że remake jest niepotrzebny i się nie uda. Twierdzi, że lata 90. to był prosty i słodki czas dla telewizji i przełożenie tego na współczesne czasy nie zadziała. Cóż, aktorka wypowiadając się chyba nie wiedziała, że producenci filmu wcale nie mają zamiaru robić lekkiego i uroczego filmu.
Ze wstępnych i niepotwierdzonych informacji o fabule wynika, że Johnson zagra doświadczonego ratownika, który - w przeciwieństwie do młodego i narwanego bohatera Efrona - przestrzega zasad patrolując plaże w Los Angeles. Razem będą musieli przeciwstawić się baronowi naftowemu, którego działania grożą katastrofą ekologiczną na wybrzeżu.
Źródło: ew.com / guardian.com / zdjęcie: mat. prasowe

