

3. sezon Squid Game przyciągnął miliony widzów, którzy chcieli się przekonać, jak skończy się historia Gi-huna, próbującego zakończyć mordercze gry raz na zawsze. Ostatecznie bohater poświęcił swoje życie, aby mogło przetrwać dziecko Kim Jun-hee (nr 222), wygrywając rozgrywkę. Taki rozwój wydarzeń podzielił widzów - jednych usatysfakcjonował, a innych rozczarował. Twórca serialu, Hwang Dong-hyuk, zdradził, że planował inne zakończenie dla Gi-huna (Lee Jung-jae).
Czytaj więcej: Squid Game podbił Netflix! Rekordowa oglądalność 3. sezonu
Gi-hun miał przeżyć w Squid Game
Hwang w rozmowie z The Hollywood Reporter przyznał, że początkowo rozważał, aby nie zabijać Gi-huna w ostatniej grze. Zamiast poświęcić życie, postać znalazłaby sposób na wypełnienie swojej misji, aby ostatecznie zakończyć gry. Ponadto bohater pojechałby do USA, aby odwiedzić córkę. Jednak to on, a nie Lider, dostrzegłby w alejce amerykańską rekruterkę od gier. Choć twórca początkowo miał ten pomysł w głowie, to wciąż zadawał sobie pytanie: "Jaka powinna być podróż Gi-huna i jaki los powinien go spotkać?".
Obserwując otaczający go świat, showrunner zdał sobie sprawę, że "bardziej stosowne byłoby, aby Gi-hun wysłał światu [swoją śmiercią] ten potężny i poruszający przekaz". Dlatego Hwang zdecydował się na nowy pomysł na zakończenie.
Czytaj dalej: Co z amerykańskim Squid Game? W końcu nowe informacje!
Squid Game - zdjęcia z 3. sezonu
Źródło: screenrant.com

