Adam Driver ujawnił, która scena z Gwiezdnych Wojen była szczególnie emocjonalna dla widowni. Chodzi o fragment z Przebudzenia Mocy, w którym Kylo Ren odegrał istotną rolę. Aktor zdradził, że ten moment jest mu często wypominany.

Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy - Adam Driver o emocjonalnej scenie

W programie talk-show HBO, Who's Talking to Chris Wallace, gospodarz wspomniał o szokującym zakończeniu Przebudzenia Mocy. W tej scenie Kylo zabija swojego ojca, Hana Solo (Harrison Ford). Driver przyznał, że praktycznie codziennie ktoś przypomina mu o tym fragmencie. 
- Nie każdego dnia, ale tak. Zdarzało się częściej, ale teraz co miesiąc ktoś uświadamia mnie w tym, że zabiłem Hana Solo.
Ta śmierć podzieliła fanów, ale pomogła ugruntować miejsce Rena w trylogii sequeli Star Wars, tworząc z niego jeszcze bardziej kompleksową postać, walczącą pomiędzy jasną i ciemną stroną Mocy.  Aktor wspomniał także o kulisach tworzenia tej sceny z Fordem. Nie była "trudna" do nakręcenia, ale "niezwykle emocjonalna".  Już w 2017 roku Driver opowiadał o tym, jak bardzo denerwował się przed zobaczeniem reakcji fanów na tę scenę. 
- Trzymałem moją żonę za rękę, a ona powiedziała: "Masz naprawdę zimną dłoń. Wszystko w porządku?". Wiedziałem, co się zbliża - zabijam Harrisona - i nie miałem pojęcia, jak zareaguje na to dwutysięczna widownia.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj