

Oficjalnie informacje o opóźnieniu filmu Star Wars: Rogue Squadron mówiły o tym, że Lucasfilm chce dać czas Patty Jenkins na swobodne opracowanie projektu. Ma ona jednak napięty terminarz, w którym ma w planach także superprodukcje Cleopatra i Wonder Woman 3. Inne plotki mówiły o chęci dopracowania scenariusza, który wymaga dłuższej pracy. Nowe doniesienia pochodzą od Matthew Belloniego z The Hollywood Reporter. Wskazuje on na... powtórkę z rozrywki, czyli problemy w relacji reżyser - producenci z Lucasfilmu.
Według jego źródeł Patty Jenkins była sfrustrowana tym, jak producenci Lucasfilmu chcieli wszystkim kierować z przesadną dbałością o detale. To zmotywowało ją do podjęcia decyzji, by skupić się na innych projektach. Ma nadzieję, że w tym czasie Lucasfilm rozwiąże swoje wewnętrzne problemy. Kłopot w tym, że na tym etapie jest to po raz kolejny powtórka z rozrywki, bo wielokrotnie napływały informacje o konfliktach filmowców z szefową studia Kathleen Kennedy. Można więc domyśleć się, że tutaj również chodzi o nią.
Te problemy pod rządami Kathleen Kennedy są ciągłe i powracające. Miało to miejsce przy Łotrze 1 (film uratowano w dokrętkach), przy Hanie Solo (zwolniono oryginalnych reżyserów po miesiącach prac na planie) i części IX (zwolniono Colina Trevorrowa po miesiącach prac nad konceptem).
Na razie nie wiadomo, jaki film z Gwiezdnych Wojen dostanie datę premiery w grudniu 2023 roku. Lucasfilm jednocześnie pracował nad kilkoma projektami na raz, a zdjęcia do nowej produkcji mają ruszyć w 2022 roku.
Źródło: thehollywoodreporter.com

