Szybcy i wściekli 10 - w jaki sposób ukryto pojawienie się Dwayne'a Johnsona w filmie? Reżyser wyjaśnia
Reżyser Szybkich i wściekłych 10 sprawił, że do ostatniej chwili widzowie nie wiedzieli, że w scenie w czasie napisów końcowych oglądają Dwayne'a Johnsona w roli Hobbsa. Jak to zrobił?
Reżyser Szybkich i wściekłych 10 sprawił, że do ostatniej chwili widzowie nie wiedzieli, że w scenie w czasie napisów końcowych oglądają Dwayne'a Johnsona w roli Hobbsa. Jak to zrobił?
Dwayne Johnson powrócił do franczyzy Szybkich i wściekłych w 10. części, która miała premierę w maju tego roku. Pojawił się tylko na chwilę w scenie w trakcie napisów końcowych, ale to wystarczyło, aby wzbudzić entuzjazm wśród fanów, którzy byli przekonani, że The Rock nie zagra już nigdy Hobbsa ze względu na konflikt m.in. z Vinem Dieselem. Wraz z ujawnieniem powrotu zapowiedziano również spin-off z tym bohaterem, który wprowadzi do jedenastej części Szybkich i wściekłych. Na tę produkcję poczekamy do 2025 roku.
W wywiadzie dla Total Film reżyser Szybkich i wściekłych 10 - Louis Leterrier - wyjaśnił w jaki sposób udało mu się do ostatniej chwili ukryć to, że w tej końcowej scenie występuje Dwayne Johnson, dzięki czemu zaskoczył fanów serii.
Reżyser przyznał, że nie mógłby pokazać nagle sceny komediowej po tak mrocznych wydarzeniach z końcówki filmu. To ona wyjawiła prawdziwy plan Dantego oraz jego zamiary. Dodał, że to zaszczyt, że Johnson wrócił do serii, a dzień, w którym kręcili scenę był niesamowity.
Szybcy i wściekli 10 - zdjęcia i plakaty
Źródło: screenrant.com
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat