Szybcy i wściekli 10 - w jaki sposób ukryto pojawienie się Dwayne'a Johnsona w filmie? Reżyser wyjaśnia
Reżyser Szybkich i wściekłych 10 sprawił, że do ostatniej chwili widzowie nie wiedzieli, że w scenie w czasie napisów końcowych oglądają Dwayne'a Johnsona w roli Hobbsa. Jak to zrobił?
Reżyser Szybkich i wściekłych 10 sprawił, że do ostatniej chwili widzowie nie wiedzieli, że w scenie w czasie napisów końcowych oglądają Dwayne'a Johnsona w roli Hobbsa. Jak to zrobił?
Dwayne Johnson powrócił do franczyzy Szybkich i wściekłych w 10. części, która miała premierę w maju tego roku. Pojawił się tylko na chwilę w scenie w trakcie napisów końcowych, ale to wystarczyło, aby wzbudzić entuzjazm wśród fanów, którzy byli przekonani, że The Rock nie zagra już nigdy Hobbsa ze względu na konflikt m.in. z Vinem Dieselem. Wraz z ujawnieniem powrotu zapowiedziano również spin-off z tym bohaterem, który wprowadzi do jedenastej części Szybkich i wściekłych. Na tę produkcję poczekamy do 2025 roku.
W wywiadzie dla Total Film reżyser Szybkich i wściekłych 10 - Louis Leterrier - wyjaśnił w jaki sposób udało mu się do ostatniej chwili ukryć to, że w tej końcowej scenie występuje Dwayne Johnson, dzięki czemu zaskoczył fanów serii.
Reżyser przyznał, że nie mógłby pokazać nagle sceny komediowej po tak mrocznych wydarzeniach z końcówki filmu. To ona wyjawiła prawdziwy plan Dantego oraz jego zamiary. Dodał, że to zaszczyt, że Johnson wrócił do serii, a dzień, w którym kręcili scenę był niesamowity.
Szybcy i wściekli 10 - zdjęcia i plakaty
Źródło: screenrant.com
Najlepsze z 24h
naEKRANIE Poleca
ReklamaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1981, kończy 44 lat
ur. 1949, kończy 76 lat
ur. 1986, kończy 39 lat
ur. 1972, kończy 53 lat
ur. 1955, kończy 70 lat