W ostatnich dniach poznaliśmy kilka nowych informacji na temat serialu Tajna Inwazja. Przypomnijmy, że według pierwotnych spekulacji fabuła tej części MCU ma być oparta na słynnym komiksie o tym samym tytule, w którym członkowie zmiennokształtnej rasy Skrulli infiltrowali naszą planetę i podszywali się pod najważniejszych herosów.  Najpierw Samuel L. Jackson zdradził, że w nadchodzącej produkcji zobaczymy zupełnie inne oblicze Nicka Fury'ego - takie, z którego istnienia jak do tej pory nie zdawał sobie sprawy nawet sam portretujący go aktor. Kolejne rewelacje ujawnił natomiast prezes Marvel Studios, Kevin Feige. W trakcie spotkania z reklamodawcami Disneya wyjawił on, że akcja Tajnej Inwazji będzie rozgrywać się:
W czasie Blipu, kiedy to połowa istnień we wszechświecie została wymazana przez Thanosa, skupiając się na wydarzeniach, do których doszło w tym okresie. 
Wiele wskazuje więc na to, że serial wyjaśni, dlaczego Fury w filmie Avengers: Koniec gry pojawił się dopiero w scenie pogrzebu Iron Mana. Umiejscowienie akcji produkcji w trakcie Blipu może również pozwolić twórcom na faktyczne pokazanie przemian Skrulli w najważniejszych z tych herosów, którzy nie zostali wymazani przez Thanosa.  Wciąż nie jest jasne, kiedy Tajna Inwazja trafi do serwisu Disney+. Spekuluje się, że może to być koniec 2022 bądź początek 2023 roku. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj