Siódmy odcinek drugiego sezonu The Boys zszokował wydarzeniami fanów serialu. Nie tylko zaskoczyła końcówka, gdzie doszło do masakry podczas przesłuchania w Kongresie, ale również śmierć Lamplightera. W tę postać wcielał się Shawn Ashmore, który zadebiutował w piątym epizodzie. Były członek Siódemki popełnił samobójstwo poprzez samospalenie wykorzystując do tego swoją moc. Aktor przyznał, że takie pożegnanie z serialem było idealne.
W moich oczach sceny śmierci, które oznaczają odejście z serialu lub filmu, powinny być dobre. I żeby wywierały duży wpływ. W przeciwnym razie uważam to za marnotrawstwo. Myślę, że to było doskonałe zakończenie dla Lamplighter, które postawiło Hughiego w tak szalonej sytuacji.
Hughie i Lamplighter ruszyli w misję ratunkową, aby ocalić Starlight. Jednak Lamplighter miał inny plan, aby zakończyć życie przed swoim posągiem w kwaterze głównej Siódemki. Jednak rzeźba została zastąpiona wizerunkiem Starlight.
Przyszedł do swojego domu, Vought Tower, gdzie sądził, że należał lub chciał należeć, a ostatnie pozostałości, które uczyniły go ważnym i określało jego tożsamość, jako supka zniknęły i zostały zastąpione. Jestem rozczarowany, że to koniec, ponieważ kocham tę postać i chciałbym dalej go grać. Myślę, że to była bardzo, bardzo ważna scena i to był odpowiedni sposób dla Lamplighter, aby odejść. Była bardzo intensywna i cieszę się, że tak się stało. 
8. odcinek The Boys będzie finałem drugiego sezonu. Ostatni epizod trafi na Amazon Prime Video 9 października.   
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj