materiały prasowe
O tym rankingu jest już w sieci niezwykle głośno. Variety, jeden z najbardziej cenionych serwisów zajmujących się m.in. tematyką popkultury, opublikował zestawienie, które wskazuje najlepsze serialowe występy aktorskie XXI wieku. Jak w każdej zabawie tego typu, tak i w tym przypadku jej pomysłodawcy wychodzą z założenia, że chodzi przede wszystkim o zbudowanie pewnego kanonu - wybranie tych ról, które definiowały produkcje małego ekranu przez ostatnie 25 lat.
Dziennikarze we wstępie do listy dzielą się wieloma wątpliwościami w kwestii zasad jej tworzenia. Jak porównać występy w dramatach i komediach? Albo te współczesne z tymi, które w naszej pamięci upływ lat albo "upiększył", albo - wręcz przeciwnie - obniżył ich rangę? Te dylematy doprowadziły do przyjęcia kilku istotnych reguł.
I tak w rankingu uwzględniono wyłącznie jedną rolę z danego serialu; podanym pół żartem, pół serio argumentem w tej materii ma być to, że obsada Sukcesji najprawdopodobniej "zajęłaby połowę TOP10". Co równie ważne, oceniano jedynie występy z produkcji mających swoją premierę po 1 stycznia 2000 roku, odrzucając te, których kolejne sezony debiutowały później. To właśnie dlatego na liście nie znajdziecie Jamesa Gandolfiniego i jego Tony'ego Soprano czy Sarah Michelle Gellar w roli Buffy.
Najlepsze serialowe role XXI wieku - ranking (miejsca od 100. do 51.)
Czas na najlepszą 50-tkę zestawienia. Wiecie już, że Bryan Cranston jako Walter White zajął dopiero 5. miejsce - kto jednak go wyprzedził? I czy ktokolwiek z Was zdołał poprawnie wskazać zwyciężczynię rankingu?
Najlepsze serialowe role XXI wieku - ranking (miejsca od 50. do 1.)
Dajcie nam w komentarzach znać, czy Waszym zdaniem kogoś na powyższej liście zabrakło? A może macie problemy z samą kolejnością?
Źródło: Variety
