Premiera nowego serialu stacji NBC pt. "The Event" za nami. Wokół serialu narosło dużo szumu, a niektóre pogłoski zwiększyły oczekiwania do oszałamiającego poziomu.

Niektórzy nawet "ochrzcili" ten serial prawdziwym następcą "Losta". Czy spełnia oczekiwania? Czy pilot daje nadzieję na dobrą produkcję? Jak Wam się podobało?

Odczucia mieszane i to nawet bardzo. Forma serialu, dość specyficzna, może męczyć i irytować. Chociaż może to być też kwestia przyzwyczajenia. Napięcie im bliżej końca tym wyższe. Pomimo wszystkiego, chce się obejrzeć kolejny odcinek, by dowiedzieć się o co chodzi.

PONIŻEJ MOGĄ ZNAJDOWAĆ SIĘ SPOILERY. TAKŻE W KOMENTARZACH.

Okiem JediAdama: Moich oczekiwań pilot nie spełnił. Forma serialu ze skakaniem w czasie pomiędzy przygodami bohaterów męczy i irytuje. Nie wiem, czy przekonam się do tej formy, ale póki co pokazywanie w takim klimacie wydarzeń, nie przekonuje mnie. Bohaterowie też nie powalają - nie ma postaci ciekawych, wciągających - jedyną w miarę wiarygodną jest Sean. Ton serialu bardzo przypomniał mi "Losta", pierwszy sezon, kiedy traktowano nas niedopowiedzeniami i praktycznie nikt nic nie wiedział, a ciekawość rosła. Tu jest to samo, w najważniejszych momentach cięcia i przeskok gdzie indziej. Końcówka natomiast to wielkie "że co?", która wzbudziła moją ciekawość na tyle, by sprawdzić kolejny odcinek.

Oczekiwania były większe i póki co nie jestem do tego serialu przekonany. Nie przewiduję mu długiej i owocnej przyszłości.

OKIEM SEPHII: Pierwsze wrażenie? "Ufff...dobrze, że to nie kolejne 'FlashForward'". Pilot spełnił moje oczekiwania w stu procentach. Nie spodziewałem się aż tak gigantycznych skoków w czasie, przyznaje, jest to pewna innowacja, do której trzeba się przyzwyczaić, ale dzięki temu ten serial czymś się wyróżnia (schematom mówię wypad!)!

Porównywania do "Losta" całkowicie słuszne. Jeśli wydawało się wam, że nie da się stworzyć nic bardziej skomplikowanego fabularnie niż "Lost" - jesteście w błędzie. "The Event" jest równie popieprzony fabularnie jak wspomniane wcześniej dzieło ABC. Ale w żadnym wypadku to całe zamieszanie nie wpływa negatywnie na odbiór serialu!

Mamy ciekawą, cholernie tajemniczą i wciągającą historię. I możemy ją tak określić mimo tego, że po pierwszym odcinku na temat samej fabuły wiemy tyle co nic. Warto jednocześnie dodać, że pilot to takie rozwinięcie zwiastunu z upfrontów. Prawdziwa zabawa zacznie się od 2. odcinka (dla tych, którzy nie oglądają zwiastunów). Czekam z niecierpliwością!

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj