materiały prasowe
Jim Bridenstine z NASA oficjalnie potwierdza, że pracują z Tomem Cruisem nad pierwszym filmem w historii kręconym w kosmosie. Zdjęcia mają odbyć się na międzynarodowej stacji kosmicznej. Decyzję tłumaczy dość prosto: potrzebują takich rzeczy do tego, aby inspirować kolejne pokolenia naukowców, by wprowadzać ambitne plany w życie.
Na razie więcej informacji nie ujawniono. Wcześniej mówiono, że przy projekcie będzie pracować też SpaceX Elona Muska. Potwierdzono po raz kolejny, że nie jest to kolejna część Mission: Impossible. Szczegóły fabuły nie są znane.
Nie ujawniono, kiedy projekt zostanie zrealizowany, ale oficjalne potwierdzenie NASA to ważny krok. Oznacza to, że prace trwają i w najbliższych kilku latach może stać się to rzeczywistością.
Źródło: Twitter NASA