Valve blokuje gry na Steamie
Valve, właściciel największej na świecie platformy do cyfrowej dystrybucji gier, wprowadził regionalizację na terenie Rosji. Oznacza to, że gra kupiona z rosyjskiej wersji Steam nie uruchomi się poza granicami kraju.
Valve, właściciel największej na świecie platformy do cyfrowej dystrybucji gier, wprowadził regionalizację na terenie Rosji. Oznacza to, że gra kupiona z rosyjskiej wersji Steam nie uruchomi się poza granicami kraju.
Valve stara się zareagować tak, żeby nie stracić na spadającym na łeb na szyję kursie rubla. Zachodnie embargo nałożone na Rosję spowodowały dewaluację i nawet działania rosyjskiego Banku Centralnego nie powstrzymały spadku wartości rubla. Światowi giganci starają się jak najmniej na tym stracić.
Czytaj także: Zobacz zwiastun odświeżonego "Devil May Cry 4"
Valve zdecydowało się zablokować gry na Steamie w Rosji tylko do obszaru tego kraju. Nic w tym dziwnego, bo ceny na platformie w większości przypadków są regionalizowane, a handel rosyjskimi kluczami w sieci to proceder dość częsty, na który Valve zwykle przymykało oko. Do czasu. Ceny pomiędzy europejską wersję Steam, a tą rosyjską znacznie się różnią. Pierwszy z brzegu przykład: "Śródziemie: Cień mordoru" („Middle-earth: Shadow of Mordor”) w Europie na Steamie kosztuje 49,99 euro, na rosyjskiej wersji platformy 899 rubli, czyli niecałe 12 euro, a kurs rosyjskiej waluty cały czas spada.
I tak Rosjanie mogą się cieszyć, że Vavle nie poszło w ślad za Applem, który w obawie przed stratami, całkowicie zamknął swój cyfrowy sklep.
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat