W świecie komiksów przez lata pokazywano rozmaite metody tortur, jednak pod względem ich dziwaczności prawdopodobnie nic nie przebije tych, które zobaczyliśmy w zeszycie Cable #9. Jak się okazuje, podnosząca zazwyczaj na duchu piosenka I Would Walk 500 Miles zespołu The Proclaimers może wywołać wyjątkowo rzeczywiste cierpienie...  Cable całkiem niedawno odkrył, że jego odwieczny wróg, Stryfe (klon starszej wersji bohatera z przyszłości), porywa dzieci mutantów, wykorzystując je w tajemniczym celu. Protagonista zebrał więc kilku mieszkańców Krakoi z Emmą Frost, Loganem i Magik na czele, aby rozprawić się z wrogiem - to właśnie w trakcie rozmowy z innymi mutantami Nathan usłyszał, że krew niemowlaków z genem X była dawniej wykorzystywana do rzucania magicznych zaklęć.  Koniec końców Magik zdecydowała się zabrać Cable'a do wymiaru limbo, aby w odnalezieniu Stryfe'a pomógł mu torturowany przez bohaterkę demon N'Astirh. W tym miejscu czytelnik dowiaduje się, jakie katusze przechodzi ten ostatni - od ponad 100 lat pomocnicy Magik w postaci demonów-karłów śpiewają bez przerwy utwór I Would Walk 500 Miles, wygrywając melodię przy pomocy prostych instrumentów. Spójrzcie sami:
Źródło: Marvel
Agonia NAstirha przybrała tak ogromny rozmiar, że choć nie miał pojęcia, kim jest Stryfe, i tak chciał przekazać każdą możliwą informację - tylko po to, by choć na chwilę przestać słuchać piosenki The Proclaimers. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj