Zack Snyder wyjawia, że od wydarzeń z filmu Man of Steel minęły 2 lata. Przez ten czas Superman starał się naprawić swoje błędy pomagając ludziom, gdzie tylko może. Był przez ten czas bohaterem.

- Kiedy go zobaczymy w filmie, zajmuje się codziennością bycia superbohaterem, ale następuje zmiana, gdy zaczynają pojawiać się niezamierzone konsekwencje ratowania ludzi. Zaczyna rozumieć, że każdy czyn wywołuje reakcję.

Okazuje się, że wszyscy mu patrzą na ręce i musi uważać na to, co robi. Za przykład podaje sytuację, gdy miałby uratować kota z drzewa. Bez względu na to, co zrobi, jego przeciwnicy stwierdzą, że uszkodził drzewo i kot nie był wysterylizowany, więc zaraz będzie 1000 takich kotów. Zdaniem Zacka Snydera nie ma sytuacji, w której Superman mógłby wygrać.

Czytaj także: Czym zajmuje się Wonder Woman w Batman v Superman?

Tytułowy konflikt wynika z tego, jak Superman jest postrzegany przez Batmana. Zwłaszcza, że on nie wie, kim naprawdę jest Superman, bo zna tylko jego publiczną twarz.

- Batman widział destrukcję Metropolis. To jest fakt. Jeśli tysiące giną, czy to jest w porządku? Co dalej? Miliony? Czy wszyscy to akceptują? Bo ja nie. To jest właśnie spojrzenie Batmana na postać Supermana.

Henry Cavill wyjawił, że już dwa razy widział skończoną wersję filmu Batman v Superman: Dawn of Justice. Jego zdaniem film jest epicki, emocjonujący i wizualnie spektakularny.

Niedawno w mediach społecznościowych Ben Affleck promował akcję charytatywną związaną z promocją filmu. W specjalnym filmiku zabierał fanów na przejażdżkę Batmobilem. Zadał ludziom pytanie: "kto by nie chciał przejechać się Batmobilem". Zobaczcie, co odpowiedział mu Henry Cavill. Takim sposobem rywalizacja Batmana z Supermanem przeszła na Facebooka.

W obsadzie są Gal Gadot, Ben Affleck, Henry Cavill, Laurence Fishburne, Amy Adams, Diane Lane, Jesse Eisenberg, Jeremy Irons i Holly Hunter. Zack Snyder wyreżyserował na podstawie scenariusza Chrisa Terrio.

Batman v Superman: Dawn of Justice zadebiutuje w Polsce 1 kwietnia 2016 roku.