Jim Carrey i jego najlepsze filmy. Co warto obejrzeć?

Jim Carrey to aktor, którego prawdopodobnie kojarzy każdy z nas. Swoimi kreacjami aktorskimi potrafi zarówno rozbawić do łez, jak i doprowadzić do refleksji - choć dzięki jego niezwykłej ekspresyjności i charyzmie przyjęło się uważać, że to aktor komediowy, tak naprawdę w jego filmografii znajdziemy wiele ciekawych tytułów, nie tylko z tego zabawnego gatunku. Carrey urodził się 17 stycznia 1962 roku, a karierę aktorską rozpoczął już jako dwudziestolatek - pierwsze kroki w świecie filmu i telewizji zaowocowały małymi rólkami, często nawet niewymienionymi w czołówkach produkcji. Przełom przyszedł dopiero w 1994 roku, kiedy Carrey pojawił się w dwóch doskonale znanych hitach komediowych - Ace Ventura: Pet Detective oraz The Mask. Od tamtej pory praktycznie każdego roku gościł na ekranach, dostarczając nam wielu powodów do śmiechu, ale i do wzruszeń. Dziś aktor kończy 57 lat, co jest idealną okazją do ponownego przyjrzenia się jego dorobkowi artystycznemu. W tym artykule zaprezentuję Wam 10 najlepszych moim zdaniem filmów Jima Carreya - kolejność jest przypadkowa. Jeżeli macie swoje propozycje, koniecznie dajcie znać w komentarzach. Jeden z bardziej poruszających filmów z udziałem Carreya - taki, który nie tylko zachwyca grą aktorską, ale także samym pomysłem fabularnym i przesłaniem. To produkcja, nad którą można się chwilę dłużej pozastanawiać; głębsza refleksja nad rzeczywistością a fikcją oraz nad tym, jakie jest miejsce człowieka w świecie... Film zebrał fantastyczne recenzje i mimo tego, że czas płynie nieubłaganie, przedstawione w nim motywy w dalszym ciągu są aktualne. Warto wspomnieć, że The Truman Show ma też na swoim koncie całą gromadkę statuetek - sam Jim Carrey otrzymał za główną rolę Złoty Glob, jeden z dwóch jakie zdobył w całej swojej karierze. Zdecydowany must-see dla wszystkich fanów aktora i nie tylko. Kolejna produkcja, która skutecznie wymyka się kategoriom komediowym. Eternal Sunshine of the Spotless Mind to dramat z motywami fantasy i science-fiction - produkcja przykuwa do ekranu w zasadzie od pierwszego momentu, a im dalej brniemy w film, tym silniej potrafi on na nas oddziaływać. Nie dajcie się zmylić tytułowi - nie jest to pierwsza lepsza komedyjka o miłości, a raczej historia głęboko poruszająca, wyróżniająca się na tle innych i niewątpliwie zapadająca w pamięć (nie bez powodu film otrzymał statuetkę Oscara za najlepszy scenariusz oryginalny). Obok świetnych kreacji aktorskich Jima Carreya i Kate Winslet, produkcja wyróżnia się także znakomitą scenografią i magicznymi efektami specjalnymi - całość chłonie się szeroko otwartymi oczami, więc jeśli jeszcze nie mieliście okazji obejrzeć, czas nadrobić zaległości. Druga produkcja, która przyniosła Jimowi Carreyowi statuetkę Złotego Globu - Man on the Moon to film biograficzny, a Andy Kaufman, w którego tak przekonująco wciela się aktor, to jeden z najbardziej ekscentrycznych amerykańskich komików. Film jest doskonałym dowodem na to, że Carrey nie tylko w komediach czuje się jak ryba w wodzie - ten dramat jest jednym z najlepiej ocenianych filmów w całej karierze aktora, a za tę konkretną kreację pod jego adresem płyną niemal wyłącznie słowa uznania. Choć film debiutował 20 lat temu, wciąż ogląda się go tak samo dobrze - może to właśnie tę produkcję wybierzecie na seans z okazji urodzin Carreya? A Series of Unfortunate Events - choć obecnie znana w formie serialu - doczekała się także swojej adaptacji filmowej. Jim Carrey wcielał się oczywiście w ekscentrycznego hrabiego Olafa, wuja osieroconych dzieci, który zrobiłby wszystko, by się ich pozbyć. Aktor udowadnia, że w rolach czarnych charakterów czuje się znakomicie - w tym przypadku świetnie sprawdza się także charakteryzacja, która w filmie naprawdę stoi na najwyższym (a nawet oscarowym) poziomie. To bardzo dobra propozycja dla wszystkich, którzy lubią uciekać w świat fantasy. Seans filmu będzie prawdziwą frajdą, a sam hrabia Olaf - wisienką na torcie. Tym razem uderzamy w tony komediodramatów - I Love You Phillip Morris to film oparty na prawdziwych wydarzeniach, a konkretnie na życiorysie Stevena Russella, specjalisty od wielokrotnych ucieczek z więzienia. W roli oszusta występuje nie kto inny jak Jim Carrey, który swoją kreacją kradnie cały film - jego chłopaka natomiast gra Ewan McGregor. Produkcja doskonale sprawdzi się na wolny wieczór - jest tu humor, sensacja i oryginalny wątek miłosny. Podczas seansu nie sposób się nudzić - dacie się przekonać?

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)

⇓ ⇓ Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h

Skomentuj