„Luck”, czyli jak HBO miało pecha
Pamiętacie serial „Luck”? Słabo? Nic dziwnego – tak szybko, jak wyniesiono go na szczyt, postanowiono też go zapomnieć. I co ciekawe, wcale nie dlatego, że był to projekt nieudany.
Pamiętacie serial „Luck”? Słabo? Nic dziwnego – tak szybko, jak wyniesiono go na szczyt, postanowiono też go zapomnieć. I co ciekawe, wcale nie dlatego, że był to projekt nieudany.
Słynna amerykańska stacja kablowa nie mogła wybrać dla swojej produkcji gorszego tytułu. Mający być kolejnym „Prawem ulicy” i „Rodziną Soprano” serial „Luck” jest prawdopodobnie największym – o ironio – pechowcem w historii HBO. Był świetny reżyser (Michael Mann), była doborowa obsada (Dustin Hoffman, Nick Nolte), był uznany showrunner (David Milch). Gdyby jeszcze tylko na planie nie dochodziło do pewnych nieszczęśliwych wypadków…
„David Milch powraca do HBO ze swoją typową idiosynkratyczną wizją ludzkości” – pisano w momencie premiery. Twórcę dramatów policyjnych, takich jak „Nowojorscy gliniarze”, „Brooklyn South” i „Zbrodnie Nowego Jorku”, od zawsze fascynowały przestępstwa, występki, okrucieństwa i łajdactwa. Nawet gdy akcję z miasta, które nigdy nie śpi, przeniósł do miasteczka w Południowej Dakocie, a czas cofnął o 130 lat, nie było inaczej. U podnóża „Deadwood” – a tym samym tworzącej się w serialu cywilizacji - leżały często właśnie ludzkie bezeceństwa.
[video-browser playlist="651281" suggest=""]
Tym razem Milch porzucił kowbojów i policjantów na rzecz trenerów, jockeyów i hazardzistów, zaś głównym motywem uczynił wyścigi konne. Serial rozpoczyna wyjście Chestera Bernsteina z więzienia. Jednym z warunków jego wypuszczenia jest zakaz posiadania własnego konia wyścigowego. Ace, jak zwykło się na niego mówić, za bardzo tym się nie przejmuje i każe kupić go swojemu ochroniarzowi, Gusowi. Za pieniądze, które przyniesie mu koń, planuje z kolei otworzyć kasyno. Ten podstawowy wątek uzupełnia szereg innych bohaterów i innych historii - skomplikowane, wieloosobowe fabuły to bowiem specjalność Milcha. W międzyczasie rozgrywają się więc dramaty między jockeyami, ich agentami a właścicielami, a także - jak zawsze - pojawiają się śmiałkowie, którzy znajdują sposób na takie obstawianie wyników, by zwiększyć swoje szanse na wygraną.
Akcja rozgrywała się bardzo powoli, ale dzięki błyskotliwej reżyserii (za pilota odpowiadał wspomniany Michael Mann) i doborowej obsadzie (oprócz Hoffmana i Noltego znalazł się w niej m.in. Michael Gambon) trudno było się od produkcji oderwać. Polacy dodatkowo mogli w kilku odcinkach podziwiać Weronikę Rosati. Po jednym sezonie liczącym dziewięć odcinków widzów pozostawiono z uczuciem zadowolenia, ale i niedosytu – ci chcieli bowiem więcej. I to też miało nadejść w postaci szybko zamówionej drugiej serii, tyle że... no właśnie, miało.
[video-browser playlist="651283" suggest=""]
Już w trakcie prac nad pierwszym sezonem produkcja stała się obiektem ataku organizacji dbającej o ochronę zwierząt. Członkowie PETA krytykowali producentów i twierdzili, że ci wyrządzili szkodę dwóm koniom, które następnie musiały zostać uśpione. Podobna organizacja, AHA, zrelacjonowała, że konie upadły podczas zdjęć i choć natychmiast zajęli się nimi weterynarze, powstałe w wyniku wypadku szkody uznali one za nieoperowalne. HBO broniło się tym, że stosowało wszelkie możliwe środki ostrożności i żadne zwierzę nie było wykorzystywane ponad swoje możliwości. Gdy podczas produkcji drugiej serii doszło jednak do śmierci trzeciego konia, stacja nie miała wyjścia i musiała wstrzymać prace. Ten ostatni co prawda nie umarł w trakcie zdjęć, niemniej jego związek z produkcją dla wspomnianych organizacji i tak wydawał się podejrzany. Niedługo po tym HBO postanowiło ostatecznie wyciągnąć wtyczkę i zrezygnować z kręcenia kolejnych odcinków. „Zachowywaliśmy najwyższe możliwe standardy bezpieczeństwa (…), jednak wypadki się zdarzają i nie możemy zagwarantować, że w przyszłości ich nie będzie” – przyznawali włodarze stacji w uzasadnieniu swojej decyzji. Wstrzymano wtedy zdjęcia do drugiego odcinka drugiej serii, choć ani on, ani odcinek premierowy nigdy nie zostały ukończone i pokazane szerszej publiczności. HBO, by zachować jak najlepszy wizerunek, starało się tak szybko, jak to możliwe, zapomnieć o serialu i sprawić, by tak samo zrobili widzowie.
Czytaj również: „Dziewczyny”: sezon 4, odcinek 1 – recenzja
Czy zapomnieli? Chyba tak, bo „Luck” rzadko znajduje się w zestawieniach najlepszych seriali skasowanych czy najlepszych seriali w ogóle. Produkcja HBO przeszła do historii jako kolejny skasowany przedwcześnie tytuł, którego finałowy odcinek nie wieńczy żadnych fabularnych wątków.
"Luck" | |
Gatunek: dramat | W rolach głównych: Dustin Hoffman, Dennis Farina, John Ortiz, Richard Kind, Kevin Dunn, Ian Hart, Ritchie Coster, Jason Gedrick, Kerry Condon, Gary Stevens, Tom Payne, Jill Hennessy, Nick Nolte, Michael Gambon |
Liczba sezonów/odcinków: 1/9 | |
Lata emisji: 2012 | Odcinki polecane: "Pilot", "Ace Meets with a Potential Investor", "Ace Meets with a Talented Whiz Kid" |
Dostępność: DVD | |
czytaj o serialu w naszej bazie |
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1970, kończy 54 lat
ur. 1987, kończy 37 lat
ur. 1981, kończy 43 lat
ur. 1982, kończy 42 lat