MOGA XP-ULTRA - do PC, Xboksa i... nie tylko. Test modułowego kontrolera
Korzystacie z Game Passa w chmurze i szukacie kontrolera do smartfona, który jednocześnie nada się także do PC i konsoli Microsoftu? MOGA XP-ULTRA może spełnić Wasze oczekiwania, o ile jesteście gotowi na pewne kompromisy.
Korzystacie z Game Passa w chmurze i szukacie kontrolera do smartfona, który jednocześnie nada się także do PC i konsoli Microsoftu? MOGA XP-ULTRA może spełnić Wasze oczekiwania, o ile jesteście gotowi na pewne kompromisy.
MOGA XP-Ultra to nietypowy, bezprzewodowy kontroler od firmy PowerA. Nietypowy, bo nie tylko dość uniwersalny (skorzystacie z niego na PC, Xboksie Series X i S oraz smartfonach), ale też i… modułowy. Na dobrą sprawę można powiedzieć, że dostajemy cztery urządzenia w jednym. Jest miniaturowy pad, którego za pomocą uchwytu szybko przekształcimy w pełnowymiarowy kontroler. Na dodatek do obu tych form możemy dołączyć jeszcze inny uchwyt, w którym umieszcza się telefon. Brzmi to całkiem ciekawie i w praktyce przez większość czasu sprawdza się dobrze, choć nie wszystko jest idealne.
Po umieszczeniu XP-Ultra w uchwycie uzyskujemy kontroler, który rozmiarami, wagą i rozmieszczeniem przycisków bardzo mocno zbliżony jest do tego z konsol Microsoftu. Różnice są niewielkie i bardzo subtelne: palce tylko nieco wyżej spoczywają na gałkach analogowych, ale nie jest to na tyle odczuwalne, by miało sprawiać problemy lub dyskomfort.
Inaczej sytuacja wygląda w przypadku „miniaturowej” wersji, którą uzyskamy po zwolnieniu blokady znajdującej się w dolnej części. Taki pad jest rzeczywiście zauważalnie mniejszy i łatwiej będzie znaleźć na niego miejsce w plecaku czy torbie. Jednak coś za coś – trzymanie go w dłoniach jest mniej wygodne, a przy dłuższych sesjach może być też męczące. Choć producent zadbał o wypukłości z tyłu, to wyraźnie brakuje czegoś, za co można byłoby solidnie chwycić.
Dla niektórych problemem mogą okazać się wibracje. W „dużym” trybie brzmią one dość standardowo, jednak po przejściu na wariant „przenośny” stają się niemiłosiernie głośne – do tego stopnia, że granie może być nieprzyjemne nie tylko dla nas, ale też domowników przebywających w tym samym pomieszczeniu.
Uchwyt na telefon jest – i to w zasadzie tyle, co można o nim powiedzieć. Przypomina takie, które można kupić za kilkadziesiąt złotych. Nie ma w sobie nic, co jakoś szczególnie wyróżniałoby się na tle konkurencji czy wywoływało efekt „wow”, ale smartfon spoczywa w nim stabilnie. Na plus trzeba zaliczyć spory zakres regulacji, dzięki czemu zmieścimy w nim nawet modele o większej przekątnej ekranu czy nieco wyższej wadze. Cieszy również kod na miesiąc Game Passa w wersji Ultimate. Nowi użytkownicy będą mogli od razu sprawdzić XP-ULTRA w praktyce dzięki dostępowi do Xbox Cloud Gaming.
Cała reszta jest zwyczajnie poprawna – może z wyjątkiem naprawdę dobrego czasu pracy na jednym ładowaniu (nawet do około 40 godzin, a z moich testów wynika, że jest to wynik do osiągnięcia, a nie sztucznie "podkręcony"). Do gałek analogowych i pełnowymiarowych przycisków nie mogę się przyczepić, a skok spustów przypomina ten w kontrolerach od Xboksa (jest może minimalnie niższy). Miłą niespodzianką są dwa dodatkowe, programowalne przyciski umieszczone na tylnej części uchwytu. Cieszy mnie również, że wzorem padów od Series X|S mamy przyciski „start”, „select” i „capture” – brak tego ostatniego dość mocno doskwiera mi w Elite, z którego korzystam na co dzień. Nie jestem natomiast fanem tego, jak płasko i nisko je osadzono. Muszę jeszcze do tego przywyknąć.
Na szczególne wyróżnienie zasługuje cena, bo jest ona… zaskakująca. Ta sugerowana przez producenta jest bardzo wysoka i wynosi aż 99$, czyli równowartość około 390 zł. W takiej kwocie raczej trudno polecić ten produkt. Moim zdaniem znacznie lepszym i tańszym rozwiązaniem byłoby zaopatrzenie się w klasyczny kontroler od Xboksa Series X|S (ok. 250 zł) i dokupić do niego stosowny uchwyt (ok. 20-50 zł). W polskich sklepach MOGA XP-ULTRA można jednak dostać w lepszej cenie, bo już za około 189 zł. Za takie pieniądze jest to coś, co zdecydowanie warto rozważyć, szczególnie jeśli szukacie pada „do wszystkiego” – gracie na PC, Xboksie i urządzeniach mobilnych.
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat