Najlepsze filmy na podstawie książek
Literatura od dawna jest źródłem inspiracji dla filmowców, a na przestrzeni lat powstało wiele udanych ekranizacji. Przyglądamy się najciekawszym z nich.
Literatura od dawna jest źródłem inspiracji dla filmowców, a na przestrzeni lat powstało wiele udanych ekranizacji. Przyglądamy się najciekawszym z nich.
Forrest Gump
To jeden z tych filmów, który był znacznie głośniejszy niż literacki pierwowzór – bo powiedzmy sobie szczerze, zanim Robert Zemeckis nakręcił oscarowy film, niewiele osób w naszym kraju słyszało o książce Winstona Grooma. Filmowy Forrest Gump to zabawna, choć miejscami i smutna opowieść ze świetnym Tomem Hanksem w tytułowej roli.
The Silence of the Lambs
Pewnie zaraz podniosą się głosy sprzeciwu, ale filmowe Milczenie owiec uczyniło z przeciętnego thrillera Thomasa Harrisa jeden z najbardziej zapadających w pamięć obrazów psychopaty w kinie. Największa zasługa przypada oczywiście świetnej kreacji Anthony'ego Hopkinsa, ale i sama fabuła trzyma w napięciu znacznie mocniej niż w książce. Szkoda, że kolejne filmy o diabolicznym Hannibalu Lecterze nawet nie zbliżyły się do tego poziomu.
The Hunt for Red October
Pora na odrobinę starej, dobrej sensacji. Padło na Polowanie na Czerwony Październik, choć moglibyśmy napisać o ekranizacji jakiejś innej powieści mistrza technothrillerów, czyli Toma Clancy'ego. Niemniej to pierwsze dzieło o Jacku Ryanie, więc zasługuje na wyróżnienie. Film co prawda nie oferuje jakichś specjalnych fajerwerków, ale dostarcza tego, co najważniejsze w tego rodzaju produkcjach: solidnej dawki rozrywki.
Blade Runner
Przykład filmu, który z literackiego pierwowzoru czerpie tylko ogólne ramy, ale podąża własną drogą. Ridley Scott wziął się za powieść Philipa K. Dicka, ale w dużej mierze opowiedział własną historię – równie mocną i wciągającą jak pierwowzór. Na uwagę, oprócz samej relacji pomiędzy ludźmi i androidami, zasługuje wizja nieco cyberpunkowej przyszłości. Ciekawe, czy uda się to powtórzyć w planowanym na ten rok Blade Runner 2049?
The Ninth Gate
Roman Polański ma na koncie kilka ekranizacji – jak choćby Rosemary's Baby czy Oliver Twist – ale nasz wybór padł na Dziewiąte wrota. Dlaczego? Bo film nie jest wierną adaptacją Klubu Dumasa Artura Péreza-Revertego, ale stanowi całkiem udaną selekcję wątków z powieści, nawet jeśli wziąć pod uwagę nieco zbyt przerysowaną końcówkę filmu.
Źródło: fot. materiały prasowe
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1973, kończy 51 lat
ur. 1966, kończy 58 lat
ur. 1981, kończy 43 lat
ur. 1966, kończy 58 lat
ur. 1959, kończy 65 lat