„Nikita” – piękna, niebezpieczna… i blondwłosa!
Gdy Luc Besson tworzył w latach 90. postać Nikity, chyba nie przeszło przez myśl, że zdobędzie ona taką popularność. Amerykanie dwukrotnie próbowali podrobić jego styl, tworząc (zmiażdżony przez krytyków) amerykański remake i serial z Petą Wilson w roli głównej. Ten drugi, dziś nosi miano kultowego.
Gdy Luc Besson tworzył w latach 90. postać Nikity, chyba nie przeszło przez myśl, że zdobędzie ona taką popularność. Amerykanie dwukrotnie próbowali podrobić jego styl, tworząc (zmiażdżony przez krytyków) amerykański remake i serial z Petą Wilson w roli głównej. Ten drugi, dziś nosi miano kultowego.
Twórcą telewizyjnej "Nikity" był Joel Surnow, który potem zasłynął także z popularnego serialu 24 godziny. Surnow ominął amerykański remake i oparł serial na oryginalnym filmie Luca Bessona. Nawet sam tytuł - "La Femme Nikita" - był wierny francuskiej produkcji.
Po raz pierwszy wyemitowano serial 13 stycznia 1997 roku w stacji USA Network, a zakończył swoją emisję w marcu 2001 roku. Serial doczekał się 5 sezonów i przez większość z nich był wówczas najlepiej ocenianą produkcją emitowaną w kablówkach.
Nikita w serialu, w odróżnieniu od kinowej produkcji, nie była morderczynią ani ćpunką, tylko bezdomną kobietą, która znalazła się tradycyjnie w złym miejscu o złym czasie. Sekcja Pierwsza, elitarna, tajna organizacji anty-terrorystyczna wrabia Nikitę w morderstwo policjanta, za które skazana zostaje na dożywocie, gdzie rzekomo popełnia samobójstwo. Zostaje zmuszona do nauczenia się i zaakceptowania bezwzględnych metod walki z terroryzmem. Gdyby nie chciała współpracować, zostałaby zlikwidowana. Nikita pracując dla Sekcji Pierwszej cały czas stara się być wierna swoim zasadom moralnym i ta wewnętrzna walka jest kluczowa dla serii. Z czasem z konieczności staje się bezwzględną morderczynią. Pojawia się także wątek romantyczny pomiędzy Nikitą, a jej trenerem, tajemniczym Michaelem Samuellem (Roy Dupuis). Wyewoluowało to do źródła konfliktu emocjonalnego postaci i stało się tak naprawdę najbardziej wyrazistą relacją serialu.
"Nikita" Surnowa była reklamowana jako serial, w którym główną rolę odgrywa akcja, ale efekt był zupełnie inny. Siłą serialu były świetnie napisane dialogi i wielowątkowa fabuła, która bardziej pasowała do wyszukanego kina szpiegowskiego, z domieszką filmu noir i neo-noir. Produkcja od początku nie miała wielkiego budżetu na sceny akcji, więc twórcy tak używali swoich środków, aby najbardziej skupić na fabule, rozwoju postaci i dialogach, dzięki czemu był utrzymywany wysoki poziom pod względem jakości i zaangażowania widza, przy czym nie wymagało to wspomnianych widowiskowych i drogich scen akcji.
Natura Sekcji Pierwszej pozwoliła scenarzystom badać nowe rejony, niekojarzone wówczas z telewizją. W pierwszym sezonie narracja Nikity ogłasza widzom machiaweliczny motyw Sekcji Pierwszej. Stworzona po to, by walczyć z terrorystami, zaczyna używać niemoralnych środków, aby osiągnąć własne cele, usprawiedliwiając to większym dobrem. Większość pracowników Sekcji Pierwszej była przestępcami, którzy pracują ze strachu przez śmiercią. To doprowadza do ciekawej interakcji w tym środowisku, zawężającej się często do czysto zawodowych rozmów.
[image-browser playlist="610249" suggest=""]
Pomimo niedużego budżetu, techniczna część serialu stała na wysokim poziomie, a praca kamera zasługiwała na największą pochwałę. Ciekawe kadry, czy częste zbliżenia na aktorów, ich emocje malujące się na twarzy podczas dialogów, czy oczy - dawało znakomity efekt, przez co postacie stawały się bardziej wiarygodne, a widz bez problemu się z nimi identyfikował.
Serial prezentował wówczas bardzo świeże spojrzenie na problemy etyczne i moralne wynikają z paradoksalnych metod działania organizacji antyterrorystycznych. Czy naprawdę wszystkie środki są dozwolone, aby osiągnąć altruistyczny cel? Ukazane było to poprzez postać Nikity, jej ciągłych zmagań moralnego, w którym kobieta walczyła o swoje człowieczeństwo.
Peta Wilson jako Nikita była fantastyczna - dla pięknej Australijki była to przełomowa rola, która na zawsze zmieniła jej karierę. Choć w scenach akcji nie była idealna, jej ekranowa charyzma, gra aktorska przesycona emocjami i konfliktem porwała widzów. To właśnie Wilson była autorką pomysłu na rozwój Nikity, zabójczej piękności z sercem ze złota. Roy Dupuis, Eugene Robert Glazer, Alberta Watson, Matthew Ferguson i Don Francks nie odstępowali jej poziomem swojej gry, tworząc postacie z krwi i kości. To właśnie obsada "Nikity" była jej największą zaletą, bo potrafiła nadać życia świetnemu scenariuszowi.
[image-browser playlist="610250" suggest=""]
Podczas pierwszych dwóch sezonów "Nikita" była najlepiej ocenianym serialem w kablówkach. Po zmianach we władzach stacji produkcja utraciła swój priorytet i nie była już tak dobrze reklamowana. Okazyjne spoty telewizyjne w niezbyt dobrych porach emisji zwiastowały początek końca serialu. Niezrozumiałe decyzje stacji, jak zatrudnienie zapaśników w rolach terrorystów, skutecznie doprowadzały do spadków oglądalności. Choć w 4. sezonie "Nikita" pozostawała wśród czołówki pod względem jakości, USA Network nie mogło osiągnąć porozumienia z Warner Bros. w sprawie przedłużenia "Nikity" na 5. sezon, co w efekcie spowodowało anulowanie serialu. Fani produkcji jednak się nie poddali.
Kampania "uratować Nikitę" była jedną z największych takich akcji w historii i najbardziej pomysłowych. Zaczęto od internetowej petycji, która doprowadziła do pełnej strony reklamującej akcję w The Hollywood Reporter. Wysłano także 25 tysięcy listów do USA Network oraz Warner Bros, w których znajdowały się banknoty jednodolarowe z obrazkiem postaci Michaela w ciemnych okularach, starych telewizorów, odtwarzaczy wideo, czy pilotów telewizyjnych. Grupa organizatorów ochrzciła się mianem "pierwsza drużyna", inspirując się określeniem z serialu dla głównych członków misji, którzy koordynowali działania. Efektem tego było ogłoszenie we wrześniu 2000 roku zamówienia piątego sezonu serialu, którego emisja rozpoczęła się w styczniu 2001 roku. Niestety koniec nadszedł szybko - po ośmiu nowych odcinkach "La Femme Nikita" zniknęła z ramówki.
"Nikita" z Petą Wilson jest produkcją bez wątpienia dla wielu widzów kultową. W dzisiejszych czasach rzadko powstają seriale, gdzie scenariusz i rozwój postaci idą w parze z akcją, tworząc fantastyczny klimat i budując niezapomniane emocje. Serial Surnowa dorównuje pierwowzorowi Luca Bessona - obie produkcje są znakomicie zrealizowane, przez lata można do nich wracać i przeżywać niesamowitą przygodę.
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat