W dobie produkowanych hurtowo tasiemców, których kolejne odsłony praktycznie niczym się od siebie nie różnią, człowiek zaczyna zastanawiać się, jak to możliwe, że niektóre kapitalnie zapowiadające się serie nigdy nie doczekały się odpowiedniego rozwinięcia. Jedną z takich jest cykl "MDK", który zakończył się na drugiej części i słuch po nim zaginął.

"/> W dobie produkowanych hurtowo tasiemców, których kolejne odsłony praktycznie niczym się od siebie nie różnią, człowiek zaczyna zastanawiać się, jak to możliwe, że niektóre kapitalnie zapowiadające się serie nigdy nie doczekały się odpowiedniego rozwinięcia. Jedną z takich jest cykl "MDK", który zakończył się na drugiej części i słuch po nim zaginął.

"/> W dobie produkowanych hurtowo tasiemców, których kolejne odsłony praktycznie niczym się od siebie nie różnią, człowiek zaczyna zastanawiać się, jak to możliwe, że niektóre kapitalnie zapowiadające się serie nigdy nie doczekały się odpowiedniego rozwinięcia. Jedną z takich jest cykl "MDK", który zakończył się na drugiej części i słuch po nim zaginął.

"/>
Reklama
placeholder
Reklama
ZAMKNIJ
placeholder
placeholder
Porównywarka VOD Nowość Repertuar kin Program TV