Najnowsza recenzja redakcji
Naturalnie nie ma się co czarować, że Dark Matter wejdzie na poziom choćby takiego Farscape (do Battlestar Galactica nie ma nawet co przyrównywać), niemniej przy takiej posusze, jaką dziś przeżywa świat seriali science fiction, to jedna z ciekawszych propozycji, zwłaszcza na wakacje. Na pewno atutem tej produkcji jest fabuła, która jest niemalże ciągła. Owszem, dostajemy tzw. zapychacze, ale każdy z nich w mniejszym lub większym stopniu posuwa całą akcję do przodu i odciska swoje piętno na załodze. Tak było w piątym i szóstym odcinku, tak też było w siódmym, w którym zaliczyliśmy powrót Davida Hewletta, czyli pamiętnego dra Rodneya McKaya z Gwiezdnych wrót: Atlantydy. Krótko mówiąc, jego powrót był raczej mało istotny dla fabuły (umożliwił tylko dostęp do urządzeń tworzących klony potrzebne do wykonania misji) – bardziej dało się tu wyczuć potrzebę wprowadzenia choć na chwilę postaci, która zapewni sporo elementów humorystycznych, a w tym Hewlett sprawdzał się za każdym razem na medal.
Sama fabuła siódmego odcinka była niezbyt mocno wciągająca. Plan, który opracowała załoga Razy, został (co stało się już tradycją) zrealizowany nawet w 120 procentach (mowa o kradzieży urządzenia umożliwiającego latanie na bardzo duże odległości), i - co również jest już standardem - było lekko, łatwo oraz przyjemnie. To często wada Dark Matter – większość misji okazuje się tak banalna jak kradzież dziecku cukierka. Z góry można zakładać, że ekipa przeżyje, zrealizuje cel, a przeciwnicy zamiast dzielnie walczyć, będą tylko statystować. To nie przeszkadza, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że serial jest stricte wakacyjną rozrywką, i jako taka sprawdza się wyśmienicie. Problem w tym, że fabuła naprawdę ciekawie się rozwija i istnieje obawa o to, że ekranowe wydarzenia nie zawsze będą za tym nadążać.
Stąd też to, co najbardziej zasługuje na uwagę z ostatniego odcinka Dark Matter, to praktycznie dwa końcowe cliffhangery, pozostawiające wiele pytań bez odpowiedzi, na które trzeba zaczekać na szczęście tylko do następnego odcinka.
Dark Matter trzyma zdecydowanie niezły poziom i cały czas daje nadzieję na to, że z czasem będzie to jeszcze lepsza produkcja, choć znając włodarzy stacji Syfy, im serial lepszy, tym szybciej zalicza nieoczekiwaną kasację. Oby w tym przypadku tak nie było, zwłaszcza że serialowe lato niezbyt nas rozpieszcza.
Pokaż pełną recenzję
Sezony
Sezon 1
- Episode One (12 czerwca 2015)
- Episode Two (19 czerwca 2015)
- Episode Three (26 czerwca 2015)
- Episode Four (3 lipca 2015)
- Episode Five (10 lipca 2015)
- Episode Six (17 lipca 2015)
- Episode Seven (24 lipca 2015)
- Episode Eight (31 lipca 2015)
- Episode Nine (7 sierpnia 2015)
- Episode Ten (14 sierpnia 2015)
- Episode Eleven (21 sierpnia 2015)
- Episode Twelve (28 sierpnia 2015)
- Episode Thirteen (28 sierpnia 2015)
Sezon 2
- Welcome to Your New Home (1 lipca 2016)
- Kill Them All (8 lipca 2016)
- I’ve Seen the Other Side of You (15 lipca 2016)
- Byliśmy rodziną (22 lipca 2016)
- Zdecydowaliśmy, że zostajesz z nami (29 lipca 2016)
- We Should Have Seen This Coming (5 sierpnia 2016)
- She’s One of Them Now (12 sierpnia 2016)
- Stuff to Steal, People to Kill (19 sierpnia 2016)
- Going Out Fighting (26 sierpnia 2016)
- Take the Shot (2 września 2016)
- Wish I’d Spaced You When I Had the Chance (9 września 2016)
- Sometimes in Life You Don’t Get to Choose (9 września 2016)
- But First, We Save the Galaxy (16 września 2016)
Sezon 3
- Strasznie trudno jest być lepszym (9 czerwca 2017)
- Nie musi tak być (9 czerwca 2017)
- Welcome to the Revolution (16 czerwca 2017)
- All the Time in the World (23 czerwca 2017)
- Give It Up, Princess (30 czerwca 2017)
- One More Card to Play (7 lipca 2017)
- Wish I Could Believe You (14 lipca 2017)
- Hot Chocolate (21 lipca 2017)
- Isn’t That a Paradox? (28 lipca 2017)
- Built, Not Born (4 sierpnia 2017)
- The Dwarf Star Conspiracy (11 sierpnia 2017)
- My Final Gift to You (18 sierpnia 2017)
- Nowhere to Go (25 sierpnia 2017)

