
Naukowcy poddani kwarantannie na poziomie R są przekonani, że zarówno dr Hatake, jak i dr Farragut, zostawili ich w podziemiach na pewną śmierć. Dodatkowym argumentem za tą tezą jest brak komunikacji spowodowany wysadzeniem anteny. Postanawiają więc odciąć filtrację powietrza, aby zmusić ich do zejścia na dół. W tym czasie Alan star się uratować Petera, a Sarah zaczyna wątpić w poprawność swojego testu.
Najnowsza recenzja redakcji
Widzowie już wiedzą, że Hatake to najczarniejszy charakter i bezwzględny naukowiec. Szkoda tylko, że zaczął się więcej odzywać. Dopóki patrzył spode łba na wszystkich dookoła, było względnie dobrze, ale ten akcent, na siłę wystylizowana złowieszczość i kompletna niewiarygodność postaci sprawiają, że jeden z głównych punktów fabuły jest po prostu słaby. Mnie Hatake zupełnie nie przekonuje, a skoro brakuje odpowiedniego złego charakteru, to jaki jest sens prowadzenia z nim walki? Co mogło się podobać w grze aktorskiej Hiroyuki Sanady w przypadku Zagubionych, w Helix naprawdę irytuje.
Podobnie sprawa wygląda z Sarą. Cała jej postać to klisza, bo przecież dobrze znamy bohaterkę (lekarkę/naukowca), która w obliczu śmiertelnej choroby stara się pomóc wszystkim, tylko nie sobie. Niestety, Jordan Hayes grająca dr Jordan to nie Olivia Wilde i daleko jej do stworzenia pełnowymiarowej postaci. Mimo że zaczyna pokazywać swoją drugą stronę, to chyba jeszcze trochę trzeba będzie zaczekać i dać czas twórcom na rozwinięcie jej wątku. Na razie, według mnie, jest to najbardziej denerwująca postać w całym serialu, a tu nie pomoże nawet litość wobec śmiertelnej choroby.
[video-browser playlist="634459" suggest=""]
Kolejna rzecz, która zawodzi, to cała otoczka komputerowo-naukowa. Nikt mi nie wmówi, że poważni naukowcy z CDC pracują na oprogramowaniu obsługiwanym dotykowo. Rzecz dzieje się w bliżej niezidentyfikowanej przyszłości, a design ich programów wygląda jak wyjęty z "CSI: Miami". Wiem, że to może zbytnia drobiazgowość, jednak w moim przekonaniu takie zaniedbanie rzutuje na wiarygodności, która jest przecież dość istotnym elementem w budowaniu więzi między widzem a serialem.
Gdyby tego było mało, mamy jeszcze śmierć jedynej naprawdę dobrej postaci mającej w sobie coś z prawdziwego naukowca. Mimo zdenerwowania na scenarzystów muszę przyznać, że nie spodziewałam się takiego rozwoju akcji. Poza tym końcowa scena ze szczurami żerującymi na zwłokach i ta wesoła muzyczka w tle miały w sobie coś naprawdę przewrotnego. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że następne odcinki będą lepsze niż ten.
Pokaż pełną recenzję
Sezony
Sezon 1
- Pilot (10 stycznia 2014)
- Vector (10 stycznia 2014)
- 274 (17 stycznia 2014)
- Single Strand (24 stycznia 2014)
- The White Room (31 stycznia 2014)
- Aniqatiga (7 lutego 2014)
- Survivor Zero (14 lutego 2014)
- Bloodline (21 lutego 2014)
- Level X (28 lutego 2014)
- Fushigi (7 marca 2014)
- Black Rain (14 marca 2014)
- The Reaping (21 marca 2014)
- Dans L’Ombre (28 marca 2014)
Sezon 2
- San Jose (16 stycznia 2015)
- Reunion (23 stycznia 2015)
- Scion (30 stycznia 2015)
- Densho (6 lutego 2015)
- Oubliette (13 lutego 2015)
- M. Domestica (20 lutego 2015)
- Cross-Pollination (27 lutego 2015)
- Vade in Pace (6 marca 2015)
- Ectogenesis (13 marca 2015)
- Mother (20 marca 2015)
- Plan B (27 marca 2015)
- The Ascendant (3 kwietnia 2015)
- O Brave New World (10 kwietnia 2015)

