W pierwszym odcinku tego serialu zostajemy zaproszeni wraz z ekipą CDC (Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom) na wyprawę do prywatnego ośrodka naukowego zlokalizowanego na Antarktydzie. Doktor Alan Farragut wraz z zespołem ma za zadanie rozpoznać i zwalczyć tajemniczą infekcję, która zebrała już pierwsze żniwo. Szybko okazuje się, że wbrew pierwszym opiniom to nie retrowirus, a coś znacznie gorszego.
Najnowsza recenzja redakcji
Na odpowiedź na powyższe pytanie będziemy musieli poczekać przynajmniej do epizodu piątego, którego Moore jest scenarzystą. Wtedy zobaczymy, w jakiej naprawdę jest formie. Dwugodzinna premiera Helix poprawnie zawiązuje akcję pierwszego sezonu, ale nie oferuje nic ponad to. Oczywiście rzeczą jasną jest, że porównania z Battlestar Galactica powinny zatrzymać się na nazwisku twórcy i producenta, bo z fabularnego punktu widzenia to produkcje zgoła odmienne. "BSG" napędzały dążenia bohaterów do rozszerzenia świata przedstawionego – znalezienia nowego domu, który nie będzie się już ograniczać do niewielkiej floty statków kosmicznych. W Helix, dla dobra serialu, historia powinna zmierzać w zupełnie odwrotnym kierunku.
Gdy na platformie badawczej położonej w sercu Arktyki dochodzi do incydentu, na miejsce udają się specjaliści z dziedziny zwalczania i zapobiegania chorób. Eksperymenty genetyczne doprowadzają do rozwoju mutacji wśród wąskiego grona osób. Alan Farragut i jego zespół muszą odnaleźć źródło wirusa i nie dopuścić, aby wydostał się on poza bazę. Za wszystkim kryje się jednak o wiele większa tajemnica, a kluczem do rozwiązania zagadki jest zainfekowany brat Alana, który powoli ewoluuje w istotę coraz mniej przypominającą człowieka.
[video-browser playlist="635487" suggest=""]
Koncepcja ta ma niemały potencjał, ale wykonanie pozostawia na razie nieco do życzenia. Porównania Helix z Coś Johna Carpentera z 1982 roku nasuwają się same. Najmocniejszą stroną tamtego filmu był jego klaustrofobiczny klimat i zmagania garstki ludzi z pozaziemską istotą. Te rozmiary są właśnie powodem swoistego paradoksu, który musi odczuwać widz w trakcie seansu produkcji Syfy. Baza w serialu jest przeogromna i liczy ponad stu naukowców oraz dodatkowy personel - to gigantyczny, podziemny moloch. Siłą Helix powinni być wielowymiarowi bohaterowie, z którymi można by się identyfikować i jednocześnie w pełni oddawać się niepokojącej atmosferze wynikającej z akcji toczącej się w zamkniętej przestrzeni. Trudno oprzeć się wrażeniu, że serial ten mogłoby przeistoczyć się w znakomity thriller, gdyby ograniczyć świat przedstawiony do kilkunastu postaci i dwóch pięter częściowo pozbawionych prądu oraz kontaktu ze światem zewnętrznym. Mam więc nadzieję, że wspomniany wirus zrobi swoje, a populacja bazy będzie maleć w drastycznym tempie.
Oczywiście gdyby moje spekulacje miały się spełnić, mielibyśmy do czynienia z tworem bardziej przypominającym miniserię. Cóż, nie wiem, czy nie wolałbym godnych zapamiętania dwóch sezonów porządnego telewizyjnego sci-fi zamiast przeciętnej pozycji, której żywot w ramówce byłby sztucznie przeciągany. Twórcy posuwają jednak akcję do przodu tak małymi krokami, iż musimy faktycznie poczekać jeszcze przynajmniej kilka odcinków, zanim będzie można wydać werdykt, czy Helix zmierza w dobrym kierunku.
O wiele lepszy hołd Coś oddało The X Files w siódmym epizodzie swojego pierwszego sezonu, zatytułowanym "Ice". Polecam szczególnie osobom, którym Helix przypadło do gustu; będziecie zachwyceni. Właśnie tak wyobrażałem sobie nowy hit Syfy – jako kameralny i niezwykle klimatyczny dreszczowiec pełen twistów. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że premierę oglądało się nieźle. Widać zalążki bardzo obiecujących wątków, które mogą rozwinąć się w pozytywny sposób. Chyba wszyscy zadajemy sobie pytanie, co knuje dr Hatake oraz jakie tajemnice skrywa Biały Pokój. A jaki tytuł nosi piąty odcinek, ten napisany przez Moore'a? Właśnie "The White Room". Może on okazać się kluczowy dla być albo nie być Helix w naszych oczach. Czekamy.
Pokaż pełną recenzję
Sezony
Sezon 1
- Pilot (10 stycznia 2014)
- Vector (10 stycznia 2014)
- 274 (17 stycznia 2014)
- Single Strand (24 stycznia 2014)
- The White Room (31 stycznia 2014)
- Aniqatiga (7 lutego 2014)
- Survivor Zero (14 lutego 2014)
- Bloodline (21 lutego 2014)
- Level X (28 lutego 2014)
- Fushigi (7 marca 2014)
- Black Rain (14 marca 2014)
- The Reaping (21 marca 2014)
- Dans L’Ombre (28 marca 2014)
Sezon 2
- San Jose (16 stycznia 2015)
- Reunion (23 stycznia 2015)
- Scion (30 stycznia 2015)
- Densho (6 lutego 2015)
- Oubliette (13 lutego 2015)
- M. Domestica (20 lutego 2015)
- Cross-Pollination (27 lutego 2015)
- Vade in Pace (6 marca 2015)
- Ectogenesis (13 marca 2015)
- Mother (20 marca 2015)
- Plan B (27 marca 2015)
- The Ascendant (3 kwietnia 2015)
- O Brave New World (10 kwietnia 2015)
Co o tym sądzisz?