
Grudzień 1941 roku. Stany Zjednoczone są na krawędzi wojny, a w Honolulu na Hawajach detektyw Joe McGrady ma rozwiązać sprawę brutalnego zabójstwa, która odmieni jego życie. Tropem sprawcy podąża przez Pacyfik do Hongkongu, nie mając pojęcia, że japońska flota zmierza już w stronę Pearl Harbor. Wichry wojny rzucą go aż do Tokio, gdzie w domu wroga znajdzie coś, czego się nie spodziewał… 5 grudniów to niezwykła historia o przetrwaniu wbrew przeciwnościom, o miłości, nieustępliwym śledztwie oraz cenie, jaką płacą ludzie dotknięci wojną. Mistrzowska powieść w klimatach noir, łamiąca serce niczym Światło, którego nie widać, niezapomniana jak kultowa Casablanca i ekscytująca jak najlepsze wojenne thrillery, z porywającym i zaskakującym finałem, który na zawsze zostaje w pamięci czytelnika.
Premiera (Świat)
8 kwietnia 2025Premiera (Polska)
8 kwietnia 2025Polskie tłumaczenie
Maciej SzymańskiLiczba stron
448Autor:
James KestrelGatunek:
KryminałWydawca:
Polska: Rebis
Najnowsza recenzja redakcji
Tytułowe 5 grudniów to ogólny zarys czasowy, w którym toczy się akcja powieści Jamesa Kestrela. Autor, poczynając od 1941 roku, opisuje (chociaż z przerwą) kilka kolejnych lat prowadzonego przez hawajskiego detektywa śledztwa, rozciągniętego na duże połacie Oceanu Spokojnego.
Ale po kolei. Historia rozpoczyna się od brutalnego mordu dwóch osób na Hawajach. Ofiarami są niezidentyfikowana Azjatka oraz członek rodziny amerykańskiego admirała. Początkowo nic nie zwiastuje na coś więcej niż niezwykle brutalny mord, ale prowadzący sprawę detektyw dość szybko orientuje się, że w sprawie istnieje drugie dno, a trop za sprawcą prowadzi go do Azji. I to w przeddzień japońskiego ataku na Pearl Harbor. Podróż bohatera przerodzi się w odyseję, a na rozwiązanie sprawy przyjdzie poczekać parę lat.
Powieść Jamesa Kestrela rozpoczyna się jako klasyczny kryminał. Główny bohater – detektyw miejscowego oddziału policji – jest niespecjalnie doceniany przez zwierzchników, ale jego charakter i zestaw umiejętności sprawiają, że kontynuuje śledztwo. Z czasem zmienia się natura historii przedstawionej w 5 grudniach. Duszny klimat zbliżającego się konfliktu, pojawiające się poszlaki dotyczące intrygi szpiegowskiej, osobiste animozje – to wszystko się miesza. A to dopiero początek.

Wraz z atakiem na Pearl Harbor powieść się zmienia. Tak samo jak losy detektywa. Nie zdradzając za wiele z dalszej fabuły, można jedynie wspomnieć, że pojawią się fragmenty burzliwsze i spokojniejsze. Na pierwszy plan wysunie się przeżycie, ale i wątek miłosny. Jednak kwestia rozwiązania sprawy morderstw cały czas będzie tkwiła gdzieś z tyłu głowy bohatera i znów wysunie się na pierwszy plan, kiedy okoliczności na to pozwolą.
Autorowi udało się interesująco oddać tło powieści – zarówno scenerię, jak i klimat polityczny oraz społeczny. Nie wysuwa tych aspektów na pierwszy plan, ale umiejętnie je wplata w opowieść.
Finalnie 5 grudniów jest udanym miksem kryminału i powieści szpiegowskiej, ze szczyptą historii miłosnej i wielkoskalowymi, wojennymi wydarzeniami w tle. Autor dobrze rozkłada akcenty, cały czas podtrzymuje napięcie i – w większości przypadków – stara się unikać melodramatycznych tonów, chociaż nie w pełni mu się to udaje. Chociaż i to może być świadomym wyborem, nawiązującym do fabuł powstających właśnie w tamtym okresie.
Pokaż pełną recenzję

