Detektyw Julia Krawiec ma wreszcie okazję, by poznać się ze swoją przyrodnią siostrą Lidią. Spotykają się podczas rodzinnej uroczystości, kiedy to dziewczyna próbuje dać Julii do zrozumienia, że w jej życiu dzieje się coś niepokojącego. Nim jednak zdąży wyjaśnić sprawę, odbiera tajemniczy telefon i wybiega wzburzona ze spotkania. Od tej chwili ginie po niej wszelki ślad. To jednak dopiero wstęp do tragicznych wydarzeń. Już wkrótce Julia wraz z komisarzem Górnym, przy okazji poszukiwań Lidii, natrafiają na ślady brutalnej zbrodni, która łączy się z serią morderstw. Ofiary nie są przypadkowe, a zabójca typuje je według sobie tylko znanej strategii. W tym samym czasie pewien chłopiec prowadzi grę „Do trzech pań sztuka”. Zabawa wydaje się niewinna, jednak to tylko pozory. Wraz z każdym jej etapem ginie kolejna kobieta. Chłopiec nie zamierza jednak przerwać wyliczanki. Jego celem jest doprowadzenie swojej gry do upragnionego finału. Marta Zaborowska po raz kolejny daje nam kryminał pełen trudnych pytań i ujawnia prawdę o ciemnej stronie ludzkiej natury.
Premiera (Świat)
14 lipca 2021Premiera (Polska)
14 lipca 2021ISBN
9788381439794Liczba stron
504Autor:
Marta ZaborowskaGatunek:
KryminałWydawca:
Polska: Czarna Owca
Najnowsza recenzja redakcji
Julia Krawiec to bohaterka serii powieści kryminalnych, których autorką jest Marta Zaborowska. Bez powrotu. To już piąta historia z tą bohaterką w roli głównej. Tym razem pani detektyw będzie musiała połączyć wątki osobiste z dochodzeniem w sprawie śmierci i zaginięcia.
Fabuła Bez powrotu rozpoczyna się od teoretycznie radosnego wydarzenia: ślubu rodziców bohaterki. Szczęśliwa chwila zostaje jednakże zmącona, gdy przybrana siostra Julii szybko opuszcza uroczystość, a wcześniej próbowała powiedzieć coś bohaterce. Sytuacja komplikuje się jeszcze mocniej, gdy w kamienicy zamieszkiwanej przez siostrę znalezione zostają ślady brutalnej zbrodni, a sama dziewczyna jest nieobecna. Nie minie wiele czasu, gdy zostaną odnalezione kobiece zwłoki.
W trosce o ojca Julia angażuje się w śledztwo, korzysta z osobistych znajomości w policji i w ten sposób uczestniczy w sprawie, w którą jest zaangażowana osobiście. Równocześnie autorka przedstawia wycinki historii pewnej rodziny, która straciła córkę, a w tragedię – być może – jest zamieszana rodzina hiszpańskiej opiekunki. Znając konstrukcje kryminałów, można być pewnym, że oba wątki muszą się ze sobą wiązać: ale w jaki sposób? Między innymi właśnie to będzie musiała rozwikłać Krawiec, by dowiedzieć się, co się stało z przybraną siostrą i czy są szanse na jej uratowanie.
Autorce dość długo udaje się mylić tropy, oszczędnie podsuwać wskazówki czytelnikowi i sugerować, że winny jest ktoś inny. Wydaje się, co prawda, że byłaby możliwa prostsza droga do rozwikłania zagadki, ale wymagania fabularne sprawiają, że bohaterowie wybierają inne ścieżki. Inna sprawa, że czasem i w prawdziwym życiu najprostsze rozwiązanie leżące pod nosem wcale nie przychodzi pierwsze na myśl.
W powieści nieco denerwuje maniera wywyższania przez autorkę bohaterki kosztem innych osób prowadzących dochodzenie. Owszem, można założyć, że Julia jest w swoim fachu wyjątkowo dobra, ale gdy autorka próbuje to pokazać poprzez pomysły i rozwiązania, na które wpadnie przeciętny czytelnik kryminałów. W jakim świetle stawia to policjantów, którzy tego nie potrafią? Tym bardziej że w pozostałych aspektach służby są przedstawiane w pozytywnym świetle. Na szczęście są też sceny, kiedy pomysłowość Julii jest wyraźna bez konieczności umniejszania innych.
Bez powrotu można śmiało czytać, nie znając wcześniejszych książek Zaborowskiej. Owszem, autorka dość często odwołuje się do przeszłości bohaterki, ale robi to w tak naturalny sposób, że nie ma problemu ze zrozumieniem kontekstu. Rzecz jasna dotyczy to przede wszystkim życia osobistego Krawiec; znacznie rzadziej rozwiązywanych przez nią spraw.