Andrew Garfield wspomina czas spędzony z Heathem Ledgerem. Mieli rozmawiać o Jokerze

Andrew Garfield miał okazję współpracować z Heathem Ledgerem niedługo przed jego śmiercią. W jednym z ostatnich wywiadów aktor zdradził, co usłyszał od niego na temat filmu Mroczny Rycerz oraz jego roli Jokera.

Autopromocja

Autopromocja

Reklama

Klaudia Woźniak 11 października o 16:32

Tagi: heath ledger

Klaudia Woźniak 11 października o 16:32

Tagi: heath ledger

fot. IMDb

Reklama

Heath Ledger zmarł 22 stycznia 2008 roku. Tego dnia ciało 28-letniego aktora w jego mieszkaniu na Manhattanie znalazła pokojówka. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci Ledgera było zatrzymanie akcji serca w wyniku przypadkowego przedawkowania leków. Wiele osób do dziś wierzy jednak w to, że tak naprawdę ''zabił go Joker''. Przypomnijmy, że niedługo przed śmiercią Heath Ledger zagrał bohatera w filmie Mroczny Rycerz. Jego kreacja nieobliczalnego złoczyńcy znanego z komiksów o Batmanie okazała się tak przekonująca, że gwiazdor otrzymał za nią Oscara w kategorii Najlepszy aktor drugoplanowy. Nie doczekał jednak zarówno gali rozdania statuetek, jak i światowej premiery filmu, która miała miejsce 18 lipca 2008 roku.

Heatha Ledgera w jednym z ostatnich wywiadów wspomniał Andrew Garfield. Aktor twierdzi, że był jedną z nielicznych osób, której Ledger przyznał, że ma przeczucie, że Mroczny Rycerz znajdzie swoich odbiorców. Podczas pracy nad ich wspólnym projektem miał zdradzić mu również, co sądził o Jokerze.

Tak Andrew Garfield wspomina Heatha Ledgera

Andrew Garfield niedługo przed śmiercią Heatha Ledgera miał okazję współpracować z nim na planie filmu przygodowego Parnassus w reżyserii Terry'ego Gilliama. Ledger wciela się w nim w bohatera o imieniu Tony, a Garfield gra Antona. Heath Ledger rozpoczął zdjęcia do filmu niedługo po tym, jak zakończył swoją przygodę z rolą Jokera. Andrew Garfield miał okazję wspomnieć ten czas w wywiadzie w podcaście Happy Sad Confused, którego udzielił w październiku 2024 roku:

Akurat skończył zdjęcia do Mrocznego Rycerza i był z tego bardzo zadowolony. Zapytałem go, jak mu poszło, i stwierdził, że ''bardzo dobrze''. (...) Pamiętam też, że kiedy ukazała się okładka magazynu „Empire”, powiedział: „Użyli tego pieprz***go zdjęcia''. Odpowiedziałem na to: ''Żartujesz koleś? Wygląda niesamowicie''. Stwierdził wtedy: ''Nie, ta poza jest niewłaściwa. Wygląda to trochę jak konwencjonalna wersja tego, co robi aktor - sam zobaczysz''. I tak, zobaczyłem to.

Zobacz także:

Na weekend

Mroczny Rycerz i niechciany Heath Ledger w roli Jokera. Nawet studio nie było przekonane

Sztuczna inteligencja pokazuje, jak zmarli aktorzy wyglądaliby dziś. Paul Walker, Heath Ledger i inne sławy

Andrew Garfield zdradził też, jak wspomina współpracę z Heathem Ledgerem na planie Parnassusa:

Był jak dzikie zwierzę. Był tak wolnym i dzikim człowiekiem, że na planie był w pewnym sensie niebezpieczny. Ta jego spontaniczność była zarazem inspirująca. Przed każdym ujęciem czy sceną mówił: „Pobawmy się przy tym trochę”. (...) Pamiętam też, że kiedy pierwszy raz go spotkałem, miał na sobie te niesamowite okulary przeciwsłoneczne Ray-Ban, a ja powiedziałem tylko: „hej, fajne okulary przeciwsłoneczne”. Następnego dnia leżały w mojej garderobie. Po prostu je dla mnie zostawił. Był bardzo hojnym, pięknym i twórczym duchem.

Choć film Parnassus nie jest obecnie dostępny w streamingu, Mrocznego Rycerza można obecnie oglądać zarówno na platformie Max, jak i na Netflixie. Poniżej znajdziecie z kolei cały wywiad Andrew Garfielda w podcaście Happy Sad Confused oraz zdjęcie z Jokerem, która miała nie spodobać się Heathowi Ledgerowi: