fot. Warner Bros.

W filmie w Batman w reżyserii Matta Reevesa nie zabrakło sceny po napisach. Twórcy filmu przedstawili fanom dodatkowy materiał w nieco inny sposób niż dotychczas. Wielbiciele historii kultowego bohatera z uniwersum DC po raz pierwszy mieli okazję zmierzyć się z zagadkami jego największego wroga, czyli samego Człowieka Zagadki (Paul Dano). Jak się okazuje, sekretny link przeznaczony dla fanów wpadł w ręce policji prosto z Gotham City. 

Batman - policja z Gotham City przejęła stronę z napisów końcowych

Fanom Batmana o dziwo dość szybko udało się rozwiązać tajne kody widniejące na stronie o nazwie ''rataalada.com''. Wszystko dzięki ukrytym przez twórców wskazówkom, które pojawiały się na oficjalnych plakatach Batmana na długo przed pierwszym kinowym pokazem produkcji Matta Reevesa. Dlatego też niecały miesiąc po premierze strona jest już niedostępna, gdyż wszystkie tajemnice przygotowane przez Człowieka Zagadkę zostały już ujawnione. Co ciekawe, fani, którym udało się dojść do końca gry, dowiedzieli się między innymi, że... ''niektóre gry nigdy się nie kończą.'' Dlatego też fani domyślają się, że doczekają się kontynuacji Batmana z Robertem Pattinsonem. 

Zobacz także:

-

Batman: jest scena po napisach? Znamy odpowiedź

-

Batman - recenzja filmu

Kolejni wielbiciele Batmana niestety nie będą mieli już okazji zmierzyć się z wyzwaniem Człowieka Zagadki. Od niedawna, na stronie z napisów końcowych Batmana, widnieje bowiem jedynie oficjalny komunikat wydany przez filmowy komisariat policji w Gotham City, również znany jako Gotham City Police Department:

Nie wiadomo jeszcze, co nowego szykują dla nas twórcy najnowszego Batmana. 

Jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co istotne w popkulturze.