fot. SkyShowtime / Facebook: Chorzów Miasto Kultury

W sobotę 20 lipca 2024 roku media obiegła informacja o śmierci Jerzego Franciszka Michalaka. Ojciec Borysa Szyca był znanym scenografem i aktorem. 80-latek był związany z licznymi teatrami w Polsce, gdzie nie tylko występował, ale też odpowiadał za scenografię. Pracował nad licznymi spektakli m.in. w teatrach w Chorzowie, Tarnowie i Łodzi. Warto wspomnieć, że Jerzy Franciszek Michalak był blisko związany ze sztuką od dziecka, gdyż jego rodzice byli współzałożycielami jednego z teatrów w Chorzowie.  

Zobacz także:

-

Syn Danuty Holeckiej nie żyje. Julian-Dunin Holecki miał zaledwie 31 lat

-

Jerzy Stuhr nie żyje. Legenda polskiego kina zmarła w wieku 77 lat

Jerzy Franciszek Michalak nie żyje

Z oświadczenia opublikowanego na profilu Chorzów Miasto Kultury na Facebooku można się dowiedzieć, że ojciec Borysa Szyca z miastem, w którym się urodził, był związany nie tylko rodzinnie, ale też emocjonalnie:

W oświadczeniu wspomniano też, że ojciec Borysa Szyca przez lata wspierał artystów z Chorzowa:

Borys Szyc również pożegnał ojca, publikując w mediach społecznościowych ich wspólne zdjęcie, które podpisał:

Jerzy Franciszek Michalak po ukończeniu studiów w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie zrealizował ponad 100 scenografii teatralnych. Poza wspomnianym spektaklem miał okazję tworzyć projekty m.in. w Teatrze Dramatycznym w Tarnowie, w którym w 1969 roku rozpoczął swoją karierę jako scenograf.  W 1976 roku Jerzy Franciszek Michalak został dyrektorem łódzkiego Teatru Lalek "Pinokio". Dwa lata później na świat przyszedł Borys Michalak, który później zmienił swoje nazwisko na Szyc (panieńskie matki). Jerzy Franciszek Michalak pracował w łódzkim teatrze do 1981 roku. Tego samego roku rozstał się z matką Borysa Szyca, a w latach 90-tych był dyrektorem Teatru Dramatycznego w Elblągu. Niedługo przed śmiercią założył swój własny teatr w Biczycach pod Nowym Sączem. W tym samym miejscu prowadził też swoją pracownię malarską.