fot. HBO

Niedługo po finale 2. sezonu serialu HBO Euphoria, wokół produkcji Sama Leviesona zaczęły pojawiać się pewne kontrowersje. Według raportu opublikowanego przez amerykański portal The Daily Beast, warunki na planie serialu nie spełniały standardowych wymogów pracy dla aktorów. Dlatego też plan filmowy zarządzany przez twórcę serialu oraz jego ekipę miał być toksycznym miejscem działającym na szkodliwych warunkach. Co odpowiedzieli twórcy serialu na postawione im zarzuty? 

Euphoria - zarzuty na temat środowiska pracy

Według raportu na temat serialu Euphoria, który pojawił się w sieci w lutym 2022 roku, aktorzy mieli pracować na planie produkcji od 15 do 17 godzin dziennie. Jak się okazuje, nocne zmiany nie były jedynym problemem obsady na planie filmowym. Pomimo wcześniej zamówionego cateringu, jedzenie nie docierało na plan na czas, przez co aktorzy wielokrotnie chodzili głodni. Ponadto, nie mogli również korzystać z toalety, kiedy było to dla nich konieczne, gdyż opóźnienia na planie znacznie wpłynęłyby  na odpowiednią organizację pracy. Dla twórców Euphorii miała liczyć się przede wszystkim wysoka jakość odcinków serialu. Dlatego też mało interesowało ich dobro najistotniejszych pracowników poza planem. Co ciekawe, część aktorów miała nawet zgłosić sprawę do SAG-AFTRA, czyli organizacji zajmującej się między innymi zapewnianiem aktorom bezpieczeństwa w środowiskach związanych z produkcją filmową. 

Euphoria - HBO odpowiada na zarzuty

HBO postanowiło odnieść się do szokujących doniesień w następujący sposób:

Wiele wskazuje na to, że wytwórnia HBO ostatecznie zdementowała plotki na temat warunków na planie serialu Euphoria. Warto wspomnieć, że większość dotychczasowej obsady ma pojawić się również w nadchodzącym 3. sezonie młodzieżowej produkcji. 

Serial Euphoria jest dostępny w Polsce na platformie HBO GO.

Jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co istotne w popkulturze.