fot. IMDb.com

Świat Harry'ego Pottera jest pełen potężnych i naprawdę niebezpiecznych elementów i zaklęć, które mogą grozić poważnym uszczerbkiem na zdrowiu lub nawet śmiercią.  Na przestrzeni serii można zauważyć, że Harry wielokrotnie był ciężko ranny, co skutkowało koniecznością pobytu w skrzydle szpitalnym, a Szpital Świętego Munga także borykał się z wieloma przypadkami poważnych urazów związanych z użyciem magii przez dorosłych, a co za tym idzie, w pełni wyszkolonych, czarodziejów. 

Istnieje jednak pewna teoria tłumacząca, dlaczego uczniowie odnoszący naprawdę poważne obrażenia, takie jak upadek z dużej wysokości z miotły, czy potraktowanie wyjątkowo brutalnym lub nieudanym zaklęciem, nie umierali.

Zobacz także:

-

Harry Potter: jak potoczyły się losy bohaterów po Bitwie o Hogwart?

-

Harry Potter: te gwiazdy też tam zagrały. Wiedzieliście o tym?

Harry Potter – teoria o Hogwarcie osłabiającym moce uczniów

Teoria twierdzi, że na Hogwart zostało rzucone tajemne zaklęcie, które w mniejszym lub większym stopniu osłabia wszelkie magiczne lub fizyczne niebezpieczeństwo na terenie Hogwartu. Argument użytkownika Reddita o pseudonimie LogOutEventually jest dobrze przemyślany, wyjaśniając, że szkoła ma swobodne podejście do środków bezpieczeństwa, ponieważ sądzą, że ich nie potrzebują. Na przestrzeni serii pojawiło się wiele potencjalnie śmiertelnych dla uczniów wydarzeń, począwszy od magicznych pojedynków, poprzez same szkolne zajęcia, quidditcha, aż do Turnieju Trójmagicznego. Zgodnie z teorią, na szkołę zostało nałożone zaklęcie, które uniemożliwia wykorzystanie całkowitej mocy zaklęć w imię bezpieczeństwa. Ostatecznie Hogwart jest uważany za „najbezpieczniejsze miejsce na świecie”.

Ta teoria może wyjaśniać, dlaczego niektóre z zaklęć użyte poza murami Hogwartu mają większa moc. Powodem do rzucenia na Hogwart takiego zabezpieczającego zaklęcia może być przykładowo śmierć Jęczącej Marty. 

Teoria wyjaśnia również fakt, że pracownicy szkoły traktują Zakazany Las z pewną dozą obawy, a uczniowie mają do niego zakaz wstępu – jako że znajduje się on na obrzeżach szkoły i mieszka w nim wiele śmiercionośnych stworzeń, potencjalne niebezpieczeństwo grożące uczniom jest znacznie większe. Może być to spowodowane tym, że zaklęcie nie wykracza poza teren szkoły, co oznaczałoby, że każda śmiertelna rana zadana w Zakazanym Lesie byłaby… cóż, śmiertelna. To tłumaczyłoby również, dlaczego bohaterowie serii byli w stanie rzucać zaklęcie Avada Kedavra na jego terenie. 

To samo odnosi się do Bitwy o Hogwart, która w dużej mierze toczyła się w samym Hogwarcie oraz na jego terenie i choć uczestniczyło w niej wielu śmierciożerców i okrutnych stworzeń, zwyciężyła w niej armia złożona w dużej mierze z nastolatków. Stało się tak mimo faktu, że zwolennicy Voldemorta byli bardziej skłonni rzucać klątwy i śmiercionośne zaklęcia niż ich przeciwnicy. Zgodnie z teorią, jeśli Hogwart rzeczywiście zapobiegałby śmierci, zaklęcia prawdopodobnie byłyby osłabione lub byłaby większa szansa na to, że chybią. Chociaż w czasie walki rzucono wiele zabójczych zaklęć, które doprowadziły do śmierci wielu osób, teoria twierdzi, że w innym razie liczba zabitych byłaby znacznie wyższa. 

A co Wy sadzicie o tej teorii?

Harry Potter – seria

Pierwszy tom serii o przygodach młodego czarodzieja miał swoją premierę w 1997 roku i szybko pojawił się na listach bestsellerów. Przeszło dwie dekady później książki i ich ekranizacje wciąż są uznawane za jedną z najbardziej udanych serii wszechczasów. Mimo upływu lat wciąż jest niezwykle popularna. Siedem powieści doczekało się ośmiu ekranizacji, które debiutowały na ekranach kin w latach 2001-2011. W produkcjach wystąpili między innymi: Daniel Radcliffe, Rupert Grint, Emma Watson, Tom Felton, Alan Rickman, Maggie Smith, Helena Bonham Carter, Ralph Fiennes oraz Gary Oldman.

Harry Potter – 20. rocznica: Powrót do Hogwartu – 13 największych rewelacji

fot. HBO GO/Warner Bros.