Hotel Paradise 8: czy finałowe pary są ze sobą po programie? Znamy odpowiedź

Jak potoczyły się losy finałowych par 8. edycji programu Hotel Paradise?

Autopromocja

Autopromocja

Jak potoczyły się losy finałowych par 8. edycji programu Hotel Paradise?

Ania Szczudlińska 16 maja o 16:24

Tagi: hotel paradise 8

Ania Szczudlińska 16 maja o 16:24

Tagi: hotel paradise 8

fot. Materiały prasowe TVN7

Reklama

Finał 8. edycji programu Hotel Paradise odbył się 14 maja 2024 roku. Dotarli do niego Ada i Bartek oraz Agnieszka i Jędrzej. Głosami uczestników druga z par stanęła na ścieżce lojalności i dzięki temu miała szansę wygrać 100 000 złotych. Agnieszka, stojąc na polu z kwotą 100 000 złotych, rzuciła swoją kulą. Zgodnie z zasadami programu to ona zgarnęła całą kwotę, a jej partner został z niczym. Fani randkowego show z pewnością zastanawiają się, jak potoczyły się losy obu par.

Zobacz także:

Hotel Paradise 8: kto wygrał wiosenną edycję 2024?

Hotel Paradise 8: uczestnicy. Kto występuje w programie?

Hotel Paradise 8: czy relacje finałowych par przetrwały?

Jędrzej Arian w wywiadzie dla Co Za Tydzień wyznał, że pozostają z Agnieszką Siedlak w stałym kontakcie, a ich relację można nazwać przyjaźnią.

Po prostu jesteśmy w stałym kontakcie, jak się widzimy, to zawsze się śmiejemy, bo dobrze się dogadujemy i odnajdujemy w swoim towarzystwie. Często z sobą rozmawiamy, dzwonimy do siebie, więc kontakt mamy, myślę, że jeden z lepszych wśród uczestników, którzy byli w hotelu.

Podobnie potoczyła się relacja Ady Borkowskiej i Bartka Pankowskiego. Mężczyzna w wywiadzie dla tego samego portalu zdradził, że ma kontakt z partnerką z programu. Nie są jednak w związku, bo największą przeszkodą jest dzieląca ich odległość.

Nie, nie spotykamy się jako para, ponieważ ta para może i by przetrwała w realnym życiu, natomiast ja potrzebuję kobiety, która będzie tu, obok mnie, na miejscu, na przykład w Poznaniu, a Ada tak samo, chce faceta na miejscu w Częstochowie. Myślę, że tutaj byłaby bardzo duża szansa, abyśmy byli razem i wydaje mi się, że w życiu realnym bardzo byśmy się mogli dogadać. Skoro przeszliśmy tyle w hotelu, to w życiu byłoby o wiele łatwiej. Już znamy siebie, wiemy jak do siebie dotrzeć, natomiast no ta odległość nas podzieliła i ja nie zamierzam się przeprowadzać w najbliższym czasie do Częstochowy, Ada również do Poznania. No i jest jak jest, będziemy się spotykać po prostu może raz na jakiś czas jako dobrzy przyjaciele. Po hotelu, po finale spotkaliśmy się raz, dosyć szybko i faktycznie była ta chemia, było to czuć.