Dzieci Jasona Mamoa są załamane umieraniem ojca na ekranie
Czyżby Jason Momoa stara się ukraść tytuł najczęściej umierającego aktora na ekranie Seanowi Beanowi?
Czyżby Jason Momoa stara się ukraść tytuł najczęściej umierającego aktora na ekranie Seanowi Beanowi?
Jason Momoa jest popularnym amerykańskim aktorem, który ma na koncie występy w takich produkcjach jak choćby: Aquaman, Diuna, Batman v Superman: Świt sprawiedliwości, Conan Barbarzyńca, See, Frontier, Droga do Palomy, Szlak krwi, Sweet Girl, Braven, Wilki, Sugar Mountain, Jak dogryźć mafii, Kula w łeb czy Outsiderka.
Aktor twierdzi, że na przestrzeni lat udało mu się zbudować reputację osoby, który wyjątkowo często ginie na ekranie. Jak ujawnił w niedawnym wywiadzie, takie sceny nie wpływają najlepiej na jego dzieci.
Jason Momoa – śmierć na ekranie
W wywiadzie dla czasopisma GQ Jason Momoa wyjaśnił, że na przestrzeni swojej kariery zyskał reputację aktora, który często umiera w swoich filmach. Ten fakt nie umknął także uwadze jego dzieci, dla których te sceny bywają traumatyczne.
W swoich dotychczasowych rolach aktor między innymi dostał kulkę w głowę, podrżnięto mu gardło, zmarł w wyniku eksplozji, uduszenia, samobójstwa. Jego ostatnia ekranowa śmierć miała miejsce w filmie Diuna. To właśnie ta scena sprawiła, że jego 12-letni syn był całkowicie zdruzgotany:
Jason Momoa – ciekawostki o aktorze
Źródło: cbr.com