Scena seksu 21-letniej Ortegi i 52-letniego Freemana poruszyła internautów. Koordynatorka intymności komentuje

Scena seksu z filmu Miller's Girl spotkała się ze sporą krytyką.

Autopromocja

Reklama

Scena seksu z filmu Miller's Girl spotkała się ze sporą krytyką.

Klaudia Woźniak 9 lutego o 17:17

Tagi: miller's girl

Klaudia Woźniak 9 lutego o 17:17

Tagi: miller's girl

fot. IMDb

Reklama

Pod koniec stycznia 2024 roku do kin w Stanach Zjednoczonych trafił film Miller's Girl z Jenną Ortegą (Wednesday, Krzyk 6) w roli głównej. W produkcji autorstwa Jade Halley Bartlett aktorka wciela się w 18-letnią Cairo Sweet. Nastolatka pochodzi z bogatej rodziny i uczęszcza do klasy nauczyciela kreatywnego pisania, Jonathana Millera (Martin Freeman). Cairo Sweet imponuje swojemu nauczycielowi szeroką wiedzą literacką oraz tym, że doskonale zna jego autorską powieść. 18-latka zaczyna spotykać się ze swoim nauczycielem również poza szkołą. W filmie pojawia się scena seksu pomiędzy bohaterami, która szczególnie poruszyła internautów. Wiele osób nie kryje oburzenia tym, że 21-letnia aktorka wystąpiła w takiej scenie z 52-latkiem. Dużą różnicę wieku pomiędzy aktorami postanowiła skomentować koordynatorka intymności, która pracowała z Ortegą i Freemanem na planie.

Zobacz także:

Jenna Ortega w relacji nauczyciel-student z Martinem Freemanem. Zobaczcie zwiastun Miller’s Girl

Jenna Ortega i Taika Waititi w jednym projekcie? Chodzi o adaptację bestsellera

Scena seksu Jenny Ortegi i Martina Freemana w ogniu krytyki. Koordynatorka intymności zabrała głos

Jenna Ortega wywołała poruszenie w mediach społecznościowych. Tym razem na temat jednej z najpopularniejszych aktorek młodego pokolenia pojawiło się wiele komentarzy krytykujących jej scenę seksu z 52-letnim Martinem Freemanem. Internauci nie są w stanie zrozumieć, dlaczego taka scena powstała i uważają ją za niesmaczną i niezwykle niekomfortową. Scena seksu 21-letniej Jenny Ortegi i 52-letniego Martina Freemana wyraźnie poruszyła między innymi użytkowników platformy X, którzy skomentowali ją następująco:

Kiedy on skończył czterdziestkę, ona miała 10 lat.

Ta scena i z Jenną Ortegą Martinem Freemanem może być najgorszą rzeczą, jaką kiedykolwiek widziałem.

Co!!! Rozumiem, że jest aktorką, ale ciężko się to ogląda.

Wyszedłem z kina. To było nie do zniesienia.

CZY TO JEST JEJ NAUCZYCIEL???

Głos w sprawie postanowiła zabrać koordynatorka intymności, Kristina Arjona. W rozmowie z Daily Mail zapewniła, że 21-latka wyraziła zgodę na scenę, a na planie mogła liczyć na wsparcie wielu osób, które robiły wszystko, aby ta czuła się komfortowo i bezpiecznie:

W cały ten proces zaangażowanych było wiele osób, które rozmawiały z Jenną i upewniały się, czy czuje się komfortowo. Ona była bardzo zdeterminowana i pewna tego, co chce zrobić. Częścią mojej pracy jest także wspieranie jej decyzji - dostosowuję się do poziomu komfortu moich aktorów, szczególnie w przypadku produkcji, w których mamy do czynienia z tak dużą różnicą wieku. (...) Konsekwentnie sprawdzamy, czy jakaś ich granica nie została przekroczona i upewniamy się – szczególnie w przypadku osób znacznie młodszych – czy wyrażą one zgodę.

Film Miller's Girl nie ma jeszcze polskiej daty premiery.