fot. Studio Ghibli / Facebook: Architecture Hub

Mój sąsiad Totoro jest jedną z najlepiej ocenianych animacji studia Ghibli. Dostępne na Netflixie dzieło Hayao Miyazakiego opowiada historię dwóch dziewczynek - Mei i Satsuki - które po przeprowadzce na wieś odkrywają, że pobliski las zamieszkują magiczne stworzenia. Jednym z nich jest tytułowy Totoro, czyli przedstawiciel plemienia Totoro, które jest na skraju wyginięcia z powodu starożytnych bitew z ludzkością. Pewne  fanki Mojego sąsiada Totoro od pewnego czasu mogą podziwiać bohatera poza ekranem, a to wszystko dzięki swoim dziadkom, którzy zbudowali replikę Totoro w rozmiarze rzeczywistym na przystanku autobusowym. Tym samym zamienili go w atrakcję dla fanów animacji. 

Mój sąsiad Totoro ma własny przystanek autobusowy

Para starszych ludzi stworzyła figurę w szczególności z myślą o jednej z wnuczek, która uwielbiała oglądać animację Mój sąsiad Totoro jako dziecko. Później wyjechała z rodzinnego miasta. Wspomniana figura bohatera stanęła na przystanku autobusowym w mieście Takaharu w Japonii, który dzięki niej jest obecnie znany jako przystanek Totoro. Na miejscu znalazł się również niebiesko-biały znak przypominający ten z pamiętnej sceny z animacji. Jak dowiedział się portal Street Art Utopia twórcy figury najpierw zbudowali ramę w kształcie beczki, po czym zastosowali techniki tynkarskie, które praktykowali przez lata. Duży brzuch Totoro powstał z betonu - podobnie jak jego wąsy i wyraziste oczy. Aby figura była jeszcze bardziej realistyczna, dziadkowie dołożyli cegieł wewnątrz ramy. 

Przystanek autobusowy Totoro przyciąga fanów animacji z całego świata. Odwiedzający chętnie robią sobie tam zdjęcia, a autorzy figury nie mają nic przeciwko temu. Zapewniają im nawet czerwony parasol, aby ich ujęcia jeszcze bardziej przypominały te z animacji. 

Poniżej możecie zobaczyć zdjęcia figury: