Córka Artura Żmijewskiego w MBTM. Wybuchła dyskusja
Drugi castingowy odcinek programu Must be the Music dostarczy wiele emocji nie tylko widzom. Jurorzy rozpoczną dyskusję po jednym z występów. Co ich poruszy?
Drugi castingowy odcinek programu Must be the Music dostarczy wiele emocji nie tylko widzom. Jurorzy rozpoczną dyskusję po jednym z występów. Co ich poruszy?

Must be the music powróciło na antenę Polsatu. Najnowszą edycję programu można oglądać od piątku 7 marca 2025 roku. Kolejne odcinki pojawiają się co tydzień, o 19:55. Talent wokalistów, zespołów i instrumentalistów, którzy zdecydowali się na udział w programie oceniają jurorzy. Wśród nich znaleźli się Dawid Kwiatkowski który kilka lat wcześniej próbował swoich sił w programie), Sebastian Karpiel-Bułecka, Natalia Szroeder oraz Miuosh. Tegoroczną edycję Must be the music prowadzą natomiast Maciej Rock, który pełnił podobną funkcję w poprzednich latach, oraz debiutujący w tej roli Patricia Kazadi i Adam Zdrójkowski. W drugim odcinku nie zabraknie emocji wywołanych przez występy uczestników. Jeden z nich szczególnie poruszy jurorów.
Must be the music: córka Artura Żmijewskiego poruszyła jurorów
Shandy & Eva to karaibsko-polski duet, który powstał dziesięć lat temu. Kobiety zajmują się muzyką od dziecka i są twórczyniami swoich własnych utworów, które wykonują razem z zespołem. Poznały się w Los Angeles, a za swój największy sukces uważają wydanie dwóch albumów w 2019 i 2024 roku. Grupa muzyczna koncertowała w legendarnym klubie Troubadour w Los Angeles, a także podczas Otwarcia Festiwalu Reżyserii Filmowej w Hali Stulecia we Wrocławiu. Wydała także singiel pod tytułem Siła, w którym wzięły udział m.in. Danuta Stenka, Kinga Preis, Ramona Rey, Julia Przybysz. Prywatnie Eva jest córką aktora Artura Żmijewskiego. Przed jury w studio Shandy & Eva wykonały swój autorski utwór zatytułowany Tylko Ty, po ich występie wywiązała się ostra wymiana zdań pomiędzy dwójką jurorów: Natalią Szroeder i Miuoshem:
- Ale dobrze, ok, a kiedy przełączasz stację? – zapytał Miuosh.
- Jak mnie coś denerwuje bardzo – odpowiedziała Natalia z naciskiem na słowo „denerwuje”.
- Aha, to ty musisz być doprowadzona do granicy – zasugerował raper.
- Jestem już bardzo, ale mów dalej, mów, mów, mów – wtrąciła z uśmiechem Natalia.
- A do tego momentu jest akceptacja, tak? Akceptacja jest fajne, jest fajne, a potem – odparł Miuosh.
- Nie. Ja uważam, ja uważam, że wszyscy oczekujemy różnych emocji od muzyki. Są ludzie, którzy oczekują od muzyki tylko, aby było beztrosko i przyjemnie. Czy to jest mój ulubiony gatunek muzyki? To nie jest mój ulubiony gatunek muzyki – powiedziała stanowczo wokalistka.
(…)
- No to ja mówię, czy to będzie moja ulubiona piosenka? To nie będzie moja ulubiona piosenka, bo ja też sama w innych piosenkach się lubuję bardziej. Ale chyba nie jesteśmy tutaj po to, żebyśmy tylko to, co nam. Ja staram się patrzeć szerzej też – wyjaśniała swój punkt widzenia Natalia.
Po zakończeniu swojego występu Shandy & Eva ujrzały na tablicy jurorskiej trzy razy „NIE” i tylko jedno „TAK” od Natalii Szroeder, która jako jedyna postanowiła dać im szansę. Dawid Kwiatkowski skrytykował nietrafiony wybór repertuaru i bez ogródek zasugerował im zmianę kierunku muzycznego.
Źródło: Materiały prasowe Polsat

