Netflix pokazał zdjęcie mężczyzny w dokumencie bez jego zgody. Teraz poniesie konsekwencje
Taylor Hazlewood domaga się od serwisu ogromnej kwoty.
Taylor Hazlewood domaga się od serwisu ogromnej kwoty.
Taylor Hazlewood postanowił pozwać Netflixa za wykorzystanie jego zdjęcia bez zgody oraz przedstawienie go w dwuznacznym kontekście. Fotografia mężczyzny z siekierą pojawiła się tuż obok nieprzychylnych komentarzy, które jego zdaniem mogły negatywnie wpłynąć na odbiór widzów. Jakiej kwoty domaga się Taylor Hazlewood od Netflixa w ramach odszkodowania za zniesławienie?
Autostopowicz z siekierą: Netflix pozwany za pokazanie w dokumencie zdjęcia Taylora Hazlewooda
Dokument kryminalny o tytule Autostopowicz z siekierą miał swoją światową premierę 10 stycznia 2023 roku. Opowiada on historię Caleba Lawrencea McGillvary'ego, czyli bezdomnego "bohatera" początkowo uwielbianego przez internautów, który w późniejszym czasie trafił do więzienia za śmiertelne pobicie. W filmie przedstawiono nie tylko filmiki i zapisy rozmów z mężczyzną, ale także zdjęcia użytkowników, którzy oddawali mu hołd, pozując w 2013 roku z siekierą. Wśród nich znalazła się fotografia Taylora Hazlewooda, który w przeszłości udostępnił ją na swoim profilu na Instagramie.
Zdjęcie Taylora Hazlewooda pojawiło się w dokumencie w momencie, gdy cytowane były mające dwuznaczne znaczenie w danym kontekście komentarze typu: "nigdy nie możesz ufać nikomu". Z uwagi na to, że wyświetlały się, gdy na ekranie widniała twarz Hazlewooda, poczuł się on urażony i postanowił pozwać firmę.
Sędzia okręgowy w Stanach Zjednoczonych, David Godbey, odmówił oddalenia pozwu o zniesławienie, twierdząc, że okoliczności, w jakich pojawiło się zdjęcie poszkodowanego w filmie, faktycznie mogą wprowadzać widzów w błąd, sugerując np., że jest on zamieszany w przestępstwo.
Przedstawiciele Netflixa, wnioskując o oddalenie pozwu, oznajmiali, że w dokumencie nie został on o nic oskarżony. Prawnik firmy poinformował, że tematyka filmu oraz postać, na której się w nim skupiono, została wyraźnie zdefiniowana, a wszelkie ewentualne domysły nie są winą serwisu. Jednak nie zmienia to faktu, że Hazlewood został przedstawiony w niesprzyjającym świetle, negatywnym kontekście oraz nie wyraził zgody na to, by wykorzystano jego zdjęcie. Podczas gdy przedstawiciele serwisu utrzymują, że zdjęcie zostało udostępnione publicznie, mężczyzna twierdzi, że należało do jego prywatnych. Taylor Hazlewood domaga się od Netflixa odszkodowania w wysokości miliona dolarów.
Źródło: Hollywood Reporter