Pokemony w świecie Van Gogha trafiły do jego muzeum w Amsterdamie. Ruszyła niezwykła wystawa
Van Gogh i Pokemony? To może być coś o wiele lepszego niż się spodziewacie.
Van Gogh i Pokemony? To może być coś o wiele lepszego niż się spodziewacie.
Być może nie jest to najbardziej oczywiste połączenie, ale właśnie w Muzeum Vincenta van Gogha w Amsterdamie otworzyła się wystawa, na której prace słynnego postimpresjonisty połączono z Pokémonami. Inicjatywa na celu zapoznanie młodych ludzi z twórczością jednego z najsłynniejszych holenderskich artystów. Przykłady prac z muzeum znajdziecie na dole tekstu.
Od ubiegłego czwartku w Muzeum Van Gogha można oglądać kilka wystaw o tematyce Pokémon, które zostały otwarte w ramach obchodów 50. rocznicy muzeum. Emilie Gordenker, dyrektor generalna muzeum wyjaśniła:
Wśród wydarzeń znajdą się warsztaty, na których można nauczyć się, jak narysować Pikachu - postać żółtego Pokemona, najbardziej rozpoznawalnej twarzy marki. Inne wydarzenia przedstawią związek pomiędzy Van Goghiem a japońską sztuką i kulturą, która miała duży wpływ na jego sztukę i światopogląd.
Jak informuje muzeum:
Pokémon - historia
Pokémon powstał jako gra na przenośną konsolę Nintendo Game Boy w 1996 roku w Japonii. Ćwierć wieku później wiele Pokémonów pierwszej generacji na stałe zapisało się w popkulturze i są bez trudu rozpoznawane przez dorosłych, jak i przez ich dzieci. Wynika to oczywiście z ich powrotu do mody po 2016 roku, kiedy powstały gra Pokémon Go i film Pokémon: Detektyw Pikachu.
Wystawa potrwa do 7 stycznia 2024 roku, a do wejścia na nią wystarczy bilet normalny do Muzeum Van Gogha.
Źródło: cnn.com