fot. TVP

Okazuje się, że Adam Pabiś, który kilkakrotnie gościł w programie Pytanie na śniadanie, gdzie podawał się za eksperta od między innymi od szumów usznych, wcale nie jest lekarzem. Swoje własne śledztwo na początku 2023 roku przeprowadzili dziennikarze jednego z polskich portali, którzy skontaktowali się z byłymi pacjentami mężczyzny, od których otrzymali zaskakujące informacje na temat jego wieloletniej działalności. Do sprawy odnieśli się również przedstawiciele TVP. 

Zobacz także:

-

Pytanie na śniadanie: dwa psy przerwały program. Co się stało?

-

Wiesz czy nie wiesz?: nowy teleturniej TVP1. Zasady, emisja, prowadzący

Pytanie na śniadanie: oświadczenie TVP w sprawie fałszywego lekarza

Śledztwo w sprawie Adama Pabisia, znanego między innymi z programu Pytanie na śniadanie, przeprowadzili redaktorzy Onetu, którzy skontaktowali się z byłymi pacjentami Pabisia z jego prywatnej kliniki. Onet ustalił, że Pabiś miał otrzymać na swoją działalność prawie 2 miliony złotych dofinansowania z publicznych pieniędzy. Byli pacjenci poinformowali, że sprzęt, którym mężczyzna miał ich leczyć, w rzeczywistości był wadliwy. Ponadto Adam Pabiś miał chwalić się fałszywymi publikacjami oraz dyplomami. Poza tym podobno pracował nawet nad nowoczesną technologią dla armii:

Do sprawy Adama Pabisia odnieśli się producenci programu Pytanie na śniadanie, informując, że nie zapraszają mężczyzny do śniadaniówki od 2019 roku, ze względu na kontrowersje wokół jego osoby:

Adam Pabiś przez lata był zapraszany nie tylko do programu Pytanie na śniadanie. Mężczyznę można było usłyszeć w różnych stacjach radiowych, w tym między innymi TOK FM czy RMF FM. Wypowiedzi Adama Pabisia były także cytowane przez niejeden portal. 

Adam Pabiś - wywiad w Pytaniu na śniadanie

Poniżej możecie zobaczyć jeden z wywiadów fałszywego lekarza w programie Pytanie na śniadanie: