fot. Netflix

Richard Gadd za sprawą serialu Netflixa pod tytułem Reniferek postanowił przedstawić widzom historię opartą na jego własnych doświadczeniach. Szkocki komik i pisarz nie tylko napisał scenariusz do serialu, ale też zagrał w nim głównego bohatera Donny'ego Dunna. W 2015 roku Richard Gadd padł ofiarą stalkerki, która w ciągu czterech i pół roku wysłała mu aż 41 071 e-maili, 350 godzin wiadomości głosowych, 46 wiadomości na Facebooku oraz 744 tweety. Napisała do niego też 106 stron listów. Na potrzeby Reniferka imię kobiety zostało zmienione na Martha. Internauci szybko doszli jednak do wniosku, że prawdziwą stalkerką Gadda była 58-letnia Fiona Harvey. Ona sama z kolei stwierdziła, że z serialową Marthą łączy z nią zbyt wiele. Dlatego postanowiła pozwać Netflixa o zniesławienie i zażądała aż 170 milionów dolarów odszkodowania. Richard Gadd niedawno zareagował na pozew i opowiedział, jak miała wyglądać jego relacja z Fioną Harvey. 

Richard Gadd opowiedział relacji z Fioną Harvey

Pod koniec lipca 2024 roku Richard Gadd w odpowiedzi na pozew Fiony Harvey wydał oświadczenie, którym podzielił się między innymi z portalem Variety. Twórca Reniferka przyznał w nim, że serial rzeczywiście nie jest w pełni oparty na faktach. Zapewnił jednak, że w serialu odzwierciedlił swoje prawdziwe emocje:

Richard Gadd wspomniał też o pewnych sytuacjach, które miały mieć miejsce w pubie w 2015 roku. Pewnego dnia Gadd miał pokłócić się z Harvey przez to, że ta powiedziała pewnemu klientowi, że uprawiał z nią seks, co według Gadda było nieprawdą. Stwierdził też, że pewnego dnia wspomniał, że czytał o tym, że Fiona Harvey nękała polityka i jego żonę. Najprawdopodobniej chodziło mu wtedy o zmarłego Jimmy'ego Wraya oraz jego żonę Laurę. Kobieta niedługo po premierze Reniferka przekazała portalowi The Mirror, że przez ''prawdziwą Marthę'' jej życie przez pięć lat przypominało piekło. Stwierdziła też, że po zgłoszeniu sprawy na policję, Harvey miała otrzymać „tymczasowy zakaz”, będący odpowiednikiem zakazu zbliżania się. Richard Gadd stwierdził, że kiedy Fiona Harvey dowiedziała się o tym, że czytał na temat sprawy polityka i jego żony, podeszła do niego za barem i szturchnęła go w szyje. Miała też go ostrzec, że jeśli jeszcze raz powie o tym komukolwiek, wpędzi się „w kłopoty”.

Zobacz także:

-

Reniferek wcale nie na faktach? Prawnik "prawdziwej Marthy" mówi o przekręcie

-

Reniferek: Netflix odpowiedział na pozew 'prawdziwej Marthy'. Zażądała 170 milionów dolarów

Richard Gadd w swoim oświadczeniu nie ukrywał, że fabuła Reniferka jest tylko częściowo oparta na prawdziwych wydarzeniach. Gadd nie zaprzeczył temu, że Fiona Harvey w odróżnieniu od serialowej Marthy tak naprawdę nigdy nie trafiła do więzienia. Stwierdził jednak, że wielokrotnie zgłaszał Fionę Harvey na policję, w wyniku czego ostatecznie miała otrzymać ostrzeżenie pierwszej instancji dotyczące molestowania. To podobno wystarczyło, aby przestała wysyłać mu tysiące e-maili i wiadomości głosowych, które otrzymywał od niej wraz z listami. Richard Gadd stwierdził, że wiadomości od Harvey zawierały:

Ponadto Gadd wyznał, że Harvey niejednokrotnie nazwała go „naiwnym, brzydkim, głupim i źle wykształconym”. Podobno składała mu też propozycje o charakterze seksualnym, wygłaszając jednocześnie ksenofobiczne uwagi na temat „wszystkich cholernych cudzoziemców”.

Richard Gadd zapewnił też, że Fiona Harvey nie tylko odwiedzała go w pubie, ale też miała znać na pamięć jego grafik i czasami - podobnie jak serialowa Martha - podobno przesiadywała przy barze przez całą jego zmianę. Czasami miała też wypowiadać niestosownie słowa i wtrącać się, kiedy Gadd rozmawiał z innymi klientami. Richard Gadd wyznał też, że Harvey miała szczypać go w pośladki i odwiedzała go tak często, że w pewnym momencie zaczął się jej bać:

Poza tym Richard Gadd wyjaśnił, dlaczego - podobnie jak serialowy Donny Dunn - zwlekał ze zgłoszeniem swojej stalkerki na policję:

Przypominamy, że wszystkie odcinki serialu Reniferek są dostępne na Netflixie. 

Reniferek - zwiastun serialu

Reniferek - zdjęcia z serialu

fot. Netflix